Potworna wpadka Rosjan. Mieli zniszczyć własny śmigłowiec

Rosyjskie media społecznościowe głośno donoszą, że ich armia straciła na Ukrainie kolejny nowoczesny śmigłowiec Ka-52. Tym razem jednak nie padł ofiarą np. dostarczonych przez Polskę wyrzutni Piorun, a… rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.

Rosjanie mogli zestrzelić własny śmigłowiec Ka-52
Rosjanie mogli zestrzelić własny śmigłowiec Ka-52Alex Beltyukov/CC BY-SA 3.0Wikimedia Commons

Śmigłowiec Ka-52 zniszczony. Sprawcą miał być bratobójczy ogień

O zniszczeniu rosyjskiego śmigłowca Ka-52 donoszą czołowe rosyjskie kanały społecznościowe, zajmujące się relacjonowaniem konfliktu. Profil Flighterbomber, kojarzony z posiadania informacji z rosyjskich sił powietrznych stwierdził, że śmigłowiec padł ofiarą bratobójczego ognia. Trafić go miał pocisk wystrzelony z rosyjskiego mobilnego systemu obrony przeciwlotniczej. Obaj piloci zginęli.

Bratobójcze zestrzelenie miało mieć miejsce 18 grudnia. Nie podano, gdzie dokładnie miało do niego dojść. Według rosyjskich kanałów obecnie ma już trwać dochodzenie nad ustaleniem przyczyn tego zestrzelenia. Rosyjskie ministerstwo obrony nie potwierdziły tej straty.

Ukraina to cmentarzysko rosyjskich śmigłowców Ka-52

Możliwe zestrzelenie śmigłowca Ka-52 nie byłoby pierwszą podobną wpadką Rosjan. Tego typu zdarzenia są stałym elementem intensywnych działań na froncie. Najczęściej wynika to z błędu ludzkiego. Niemniej przypadki, które były celowym zestrzeleniem własnych maszyn.

Śmigłowce Ka-52 to obok Mi-28NM najnowocześniejszy bojowy śmigłowiec rosyjskiej armii. To także jedna z najczęściej niszczonych maszyn Rosjan na Ukrainie. Jak podaje grupa analityczna Oryx, od wybuchu pełnoskalowego konfliktu bezpowrotnie zniszczonych miało zostać 50 takich maszyn, licząc także możliwe zestrzelenie z 18 grudnia. Według różnych szacunków przed wybuchem wojny Rosjanie mieli posiadać 120-130 śmigłowców Ka-52.

Już w pierwszych miesiącach wojny straty rosyjskich Ka-52 w postaci maszyn zniszczonych i uszkodzonych maszyn miały wynieść 25 proc. całej floty. Miało to wynikać z masowego wykorzystania tych śmigłowców do penetrowania i ataku frontu, nasyconego obroną przeciwlotniczą. Ka-52 padały ofiarą m.in. ręcznych wyrzutni pocisków przeciwlotniczych Piorun polskiej produkcji.

Niemniej Ka-52 dalej pokazał swoją przydatność na froncie. Była to jedna z broni, która pozwalała zatrzymywać ukraińskie ataki podczas kontrofensywy w 2023 roku, niszcząc czołgi Leopard czy bojowe wozy piechoty Bradley.

Śmigłowiec Ka-52Roman DergunowWikimedia Commons

Śmigłowiec Ka-52 może wystrzeliwać najnowocześniejsze pociski

Ka-52 Aligator to rosyjski śmigłowiec szturmowy, który pierwszy raz wzbił się w niebo w 1997 roku. Wykorzystuje układ napędowy w układzie Kamova, wykorzystując dwa górne wirniki, umieszczone w jednej osi i obracające się w przeciwnych do siebie kierunkach. Ciekawym mechanizmem w Ka-52 jest wykorzystanie systemu, gdzie w razie awarii siedzący obok siebie piloci mogą się katapultować. Łopaty wirników są najpierw wyrzucane, aby pozwolić na bezpieczny wyrzut siedzeń.

Uzbrojenie Ka-52 stanowi jedno ruchome działko 30 mm 2A42 i sześć punktów podwieszeń pod skrzydłami, na których można zamocować różne systemy uzbrojenia jak rakiety kierowane i niekierowane do niszczenia celów naziemnych, kierowane rakiety przeciwlotnicze czy bomby. Jedną z broni Ka-52 jest rakieta 9K121 Wichr, kierowana laserowo mogąca przebić pancerz kompozytowy o równowartości 100 centymetrów stali.

Na Ukrainie w 2023 roku pojawiła się także najnowsza wersja Ka-52M. Jednym z jej głównych modernizacji jest stacja celownicza GOES-451M, pozwalająca na lepszą obserwację i identyfikację celów. Ka-52M został także zintegrowany z nowszymi pociskami powietrze-ziemia LMUR o maksymalnym zasięgu do 14,5 kilometra.

Od akrylu po sztuczną inteligencję – jak technologia kształtuje sztukęmateriały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas