Rosja chce rozmieścić nowe czołgi T-14 Armata w Ukrainie. Co to za broń?

Jak donosi brytyjski wywiad, Kreml może planować rozlokowanie czołgów T-14 w Ukrainie. Jednakże ich rozmieszczenie będzie miało wymiar bardziej propagandowy, aniżeli militarny. Co potrafi ta maszyna?

Brytyjski wywiad informuje, że Rosja może rozmieścić na linii frontu nowe czołgi T-14 Armata
Brytyjski wywiad informuje, że Rosja może rozmieścić na linii frontu nowe czołgi T-14 Armata123RF/PICSEL

W opublikowanym dzisiaj (19.01) raporcie brytyjskiego wywiadu można przeczytać, że: "Rosja prawdopodobnie rozważa rozmieszczenie niewielkiej liczby nowych czołgów podstawowych T-14 Armata na Ukrainie".

W raporcie można również znaleźć informację, że pod koniec grudnia 2022 roku na poligonie w południowej Rosji, na zdjęciach satelitarnych, widoczne są T-14. Poligon był związany z działaniami poprzedzającymi rozmieszczenie rosyjskich wojsk w Ukrainie.

Jak zaznacza brytyjski wywiad, nie wiadomo, czy Kreml wydał już rozkaz rozmieszczenia tych maszyn na froncie. Z drugiej strony prorządowe rosyjskie media stwierdziły, że T-14 są już przygotowane do wysłania do Ukrainy. Londyn wskazuje także, że "Każde rozmieszczenie T-14 może być ryzykowną decyzją dla Rosji. Jedenaście lat rozwoju programu były związane z opóźnieniami, zmniejszeniem planowanej wielkości floty i doniesieniami o problemach produkcyjnych".

Eksperci wskazują także na to, że modyfikacja obecnie istniejącego łańcucha logistycznego, który by obsługiwał maszyny, byłaby "wyzwaniem". T-14 jest zdecydowanie cięższy i większy od pozostałych rosyjskich czołgów.

Brytyjski wywiad jest zdania, że "Jeśli Rosja rozmieści T-14, to prawdopodobnie przede wszystkim w celach propagandowych. Produkcja przebiega prawdopodobnie tylko w niskich dziesiątkach, podczas gdy dowódcy raczej nie ufają pojazdowi w walce".

Co potrafi rosyjski nowoczesny czołg T-14 Armata?

T-14 Armata jest jednym z najnowocześniejszych rosyjskich czołgów. Został opracowany w 2014 roku i napędzany jest przez silnik ChTZ 12H360 (A-85-3A). Maszyna waży 48 ton, może osiągnąć prędkość 90 km/h i pokonać około 500 km przy pełnym zbiorniku paliwa.

Eksperci twierdzą, że pocisk Vaccum-1 APFSDS, który jest wykorzystywany przez T-14, jest w stanie przebić 1000 mm pancerza z odległości 2 km. Ponadto maszyna może strzelać pociskami kierowanymi m.in. 9M119M1 Invar-M, które niszczą cele powietrzne, np. śmigłowce. W skład uzbrojenia wchodzi karabin maszynowy Kord 12,7x108 mm oraz karabin maszynowy 7,62x54 mm Piecheneg PKP lub PKTM.

T-14 posiada także pancerz reaktywny. Pojazd wyposażony jest w system aktywnej obrony, w skład którego wchodzi radar do wykrywania, śledzenia i przechwytywania nadlatujących pocisków przeciwpancernych. Ponadto czołg ma mieć zamontowane kamery, które rozmieszczone są na całym kadłubie i dają obraz o zasięgu 360 stopni. Według doniesień z pojazdu może być wystrzeliwany własny pokładowy dron, który wykorzystywany jest do oznaczania celów. T-14 ma być "czołgiem stealth", czyli został zaprojektowany tak, aby maksymalnie zmniejszyć jego widoczność w podczerwieni.

Samurajskie ostrza XXI wieku. Japońskie noże podbijają kuchenny światAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas