Ukraińcy zestrzelili własny myśliwiec Su-27. To dramat dla armii
Siły Zbrojne Ukrainy potwierdziły fakt katastrofy swojego myśliwca Su-27. Pilot zdołał się katapultować i przeżył ta katastrofę. Maszyna miała brać udział w odparciu ataku rosyjskich dronów i została zestrzelona za pomocą ręcznej wyrzutni rakietowej przez ukraińskich żołnierzy.

Potwierdziły się informacje podane przez rosyjskie serwisy propagandowe na temat zestrzelenia ukraińskiego myśliwca Su-27. Władze w Kijowie ogłosiły, że maszyna została zniszczona, a ukraińskiemu pilotowi udało się wyjść bez szwanku z tego tragicznego zdarzenia. Śledczy badają przebieg tego zdarzenia, ale już teraz wszystko wskazuje na to, że myśliwiec został zestrzelony przez samych Ukraińców.
Ukraiński samolot należący do 831. brygady lotnictwa taktycznego z Mirgorodu prawdopodobnie został zaatakowany przez pocisk wystrzelony z ręcznej wyrzutni rakietowej. W momencie ataku, maszyna pomagała w neutralizacji ataku rosyjskich dronów kamikadze Shahed, które miały za zadanie uderzyć w cele cywilne znajdujące się w ukraińskich miastach.
Ukraińcy zestrzelili własny myśliwiec Su-27
Prawdopodobnie żołnierze wykryli aktywność dronów i wystrzelili pociski, które miały je zneutralizować, jednak pech chciał, że w pobliżu na niebie misje realizował myśliwiec Su-27. Pilot mógł w porę dowiedzieć się, że pocisk leci w jego stronę i postanowił się katapultować. Na szczęście udało mu się przeżyć. Grupa ratunkowa podjęła go z miejsca lądowania i zabrała do szpitala w celu przeprowadzenia badań.
Niestety, to już druga katastrofa myśliwca Su-27 w tym roku. Podczas ostatniego takiego wydarzenia, zginął Iwan Bołotow, który był młodym, niezwykle doświadczonym ukraińskim pilotem, który zasłużył się dla swojego kraju bohaterskimi atakami na pozycje rosyjskiego okupanta. Dzięki jego działaniom udało się uratować i zapewnić bezpieczeństwo wielu żołnierzom i cywilom. Jego misje bowiem głównie polegały na walce powietrznej z rosyjskimi pilotami, którzy realizowali misje bombardowań terytorium Ukrainy.
To już druga katastrofa Su-27 w tym roku
Samolot Su-27 to jednomiejscowy myśliwiec, zbudowany przez biuro konstrukcyjne Suchoja w Związku Radzieckim, na przełomie lat 70. i 80. XX wieku, przez zespół składający się z: Olega Samojtowicza, Walerija Nikołajenko i Władimira Antonowa. Jest to wielozadaniowy myśliwiec bojowy, który zyskał uznanie oraz ogromną popularność, dzięki doskonałym parametrom lotu, manewrowości, a także umiejętnościom w walce w powietrzu.
Jego rewelacyjne cechy aerodynamiczne, mianowicie duże skrzydła o minimalnym obciążeniu przyczyniają się do tego, iż Su-27 charakteryzuje się niezwykłą zwrotnością, a ponadto może wykonywać bardziej zaawansowane manewry podczas walki w powietrzu. Maksymalna prędkość jaką jest w stanie osiągnąć wynosi 1350 km/h. Ponadto jest w stanie wznieść się na pułap 19 000 metrów.
Samolot Su-27 służył do ataków na Rosjan
Su-27 posiada wyjątkowy zasięg lotu, wynoszący do 3750 kilometrów, który umożliwia mu skuteczne patrolowanie rozległych obszarów. Ponadto zdolność ta czyni go również niezastąpionym w zapewnianiu ochrony powietrznej. Su-27 znany jest z tego, iż posiada zdolność do wykonywania nim widowiskowych manewrów, takich jak chociażby spektakularny “manewr Pugaczowa”, który nazwany został tak na cześć rosyjskiego pilota testowego. Manewr ten udaje się tylko wtedy, kiedy samolot posiada odpowiednie właściwości aerodynamiczne.
Samolot Su-27 jest wykorzystywany w różnych konfliktach na świecie, takich jak np. wojna Etiopii z Erytreą. W Rosji używany jest przez rosyjskie siły powietrzne, w celu patrolowania przestrzeni powietrznej, a ponadto do innych zadań operacyjnych. Powstało wiele eksportowych wersji samolotu Su-27. Między innymi swoje modele zamówili: Su-27SK - Chiny oraz Indonezja, czy Su-27UBK - Wietnam. Wersje samolotu różnią się od siebie między innymi modyfikacjami oraz posiadanymi zdolnościami i dodatkowymi funkcjami.