Rosja zniszczyła Wampiry. Eksperci nie mogą uwierzyć, co się stało

Rosjanie zniszczyli w Charkowie dwie ukraińskie wyrzutnie rakietowe RM-70 Vampire, dzięki którym atakowano obiekty wojskowe na terenie rosyjskiego miasta Biełgorod.

Rosjanie zniszczyli w Charkowie dwie ukraińskie wyrzutnie rakietowe RM-70 Vampire, dzięki którym atakowano obiekty wojskowe na terenie rosyjskiego miasta Biełgorod.
Rosja zniszczyła ukraińskie wyrzutnie rakietowe RM-70 Vampire /123RF/PICSEL

Siły Zbrojne Ukrainy właśnie straciły dwie potężne wyrzutnie rakietowe RM-70 Vampire. Ta świetna broń została dostarczona w ubiegłym roku z Czech. Dwa systemy zostały całkowicie zniszczone przez Rosjan w Charkowie. Propagandowe media kremlowskie opublikowały nawet materiał filmowy, na którym uwieczniono przebieg ataku.

Najpierw rosyjski dron zwiadowczy namierzył dwie wyrzutnie RM-70 Vampire stojące na poboczu jednej z ulic w Charkowie, a następnie z jego pomocą skoordynowano atak rakietowy. Armia Kremla prawdopodobnie użyła w ataku jednego pocisku Iskander lub Kindżał. Atak całkowicie zaskoczył ukraińskich żołnierzy. Niestety, nie zdążyli oni przestawić pojazdów i ukryć się w bezpiecznym miejscu.

Reklama

Rosjanie zniszczyli dwie wyrzutnie RM-70 Vampire

Pocisk Iskander lub Kindżał nadleciał z tak dużą prędkością i eksplodował z ogromną mocą, że dwie wyrzutnie rozpadły się na kawałki, a w miejscu ataku wybuchł ogromny pożar. Fala uderzeniowa, która powstała na skutek wybuchu pocisku i rakiet znajdujących się w zasobnikach, poważnie uszkodziła sąsiednie budynki i raniła przechodniów.

Ukraińcy używali wyrzutni rakietowych RM-70 Vampire w odwecie za rosyjskie ataki na Charków. Eksperci militarni z serwisu Defence Blog przyznali, że nie mogą uwierzyć i zrozumieć, dlaczego wciąż rosyjskie drony zwiadowcze w swobodny sposób latają sobie nad ukraińskimi miastami, znajdującymi się dziesiątki kilometrów od linii frontu. To stwarza gigantyczne zagrożenie dla żołnierzy i obiektów wojskowych.

RM-70 Vampire służyły do ataków na obiekty militarne

Skutki tego już boleśnie odczuwają sami żołnierze broniący Charkowa oraz mieszkańcy miasta, którzy niemal codziennie są budzeni w nocy i muszą ukrywać się w schronach w efekcie ciężkich rosyjskich bombardowań. Eksperci podają, że Kreml ma plan zdobycia Charkowa w planowanej swojej lepiej ofensywie. Obecnie trwa misja przygotowawcza, w ramach której niszczone są obiekty militarne, infrastruktura krytyczna czy składy paliw.

RM-70 to wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa kołowa zaprojektowana w Czechosłowacji jako cięższa i lepiej wykonana wersja wyrzutni BM-21 Grad. Jest produkowana od 1972 roku do dzisiaj. Powstała jako następca wyrzutni RM-51, osiągając gotowość operacyjną w 1972 roku. W RM-70 sześciokołowe podwozie Ural-375D z wyrzutni BM-21 zostało zamienione ośmiokołowym Tatra 813, na którym zamontowano 40-prowadnicową wyrzutnię rakiet.  Umożliwiło to przewożenie dodatkowych 40 rakiet dzięki zwiększonej przestrzeni pojazdu.

Czym jest czeska wyrzutnia rakietowa RM-70 Vampire?

Napędzana jest silnikiem T-903-3 V-12 o mocy 184 kW, który pozwala osiągnąć prędkość 85 km/h. Zasięg to 400 kilometrów. Jej długość wynosi 8,75 metra, szerokość 2,5 metra, a wysokość 2,7 metra. Masa to prawie 34 tony. Załoga pojazdu liczy aż sześć osób. Uzbrojenie to wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet kalibru 122.4 mm (zapas amunicji 40 sztuk). Może ona strzelać na odległość do 20 kilometrów. Pojazd korzysta z rakiet 9M22 i 9M28 stosowanych w BM-21, jak również lokalnie produkowanych modeli.

Wyrzutnia może strzelać zarówno pojedynczymi rakietami, jak i salwami, mogąc skoncentrować ogień na maksymalnie trzech hektarach terenu. Dodatkowo wyrzutnia wyposażona jest w centralny system regulacji ciśnienia opon czy reflektor światła białego. Czesi mieli dotychczas wysłać na Ukrainę ponad 20 takich pojazdów. Ukraina wcześniej nie miała tej broni na wyposażeniu, ale ze względu na zbliżoną konstrukcję do wyrzutni Grad, nie trzeba było dużo czasu aby przeszkolić Ukraińców.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Biełgorod | BM-21 Grad | Charków | Iskander | Kindżał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy