Rosjanie, bójcie się „CTRL-Z”! W internecie Ukraińcy znaleźli sposób na rosyjskich intruzów

Wy nam „Z”? My wam „CTRL-Z”! Popularny skrót klawiszowy CTRL-Z pozwalający cofnąć błędy robi oszałamiającą karierę w ukraińskich mediach społecznościowych. To ukraińska odpowiedź na słynny znak „Z” malowany na rosyjskich pojazdach, którymi armia Putina najechała Ukrainę.

Złowieszczy znak "Z" pojawił się na rosyjskich pojazdach wojskowych na kilka dni przed 24 lutego, czyli przed początkiem inwazji na Ukrainę. Od początku było jasne, że w ten sposób Rosjanie chcą oznaczyć swoje czołgi czy transportery opancerzone i są to ostatnie przygotowania do wojny. Znak ten błyskawicznie stał się symbolem wojsk Putina i niewątpliwie przejdzie do historii. W Rosji jest uważany za oznakę patriotyzmu i solidarności z walczącymi wojskami w Ukrainie.

Dlaczego Rosjanie wybrali akurat "Z"?

Jest kilka hipotez wyjaśniających zagadkę, dlaczego akurat łacińskie "Z" stało się symbolem inwazji wojsk rosyjskich. Jedna z nich zakłada, że to od pierwszej litery rosyjskiego słowa "zapad", czyli zachód jako kierunku inwazji. Kolejna wersja pochodzenia "Z" mówi o tym, że Rosjanie wybrali ją jako znak do oznaczania swoich czołgów ze względu na nazwisko głównego wroga, czyli prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Reklama

Kolejna hipoteza zakłada, że początkowo na pojazdach Rosjan miała być zakładana rosyjska flaga, ale po namyśle dowództwo armii uznało, że w ten sposób Rosyjskie barwy narodowe będą zbyt mocno kojarzone z wojną, którą oni nazywają "operacją specjalną".

To my wam "CTRL-Z"!

Ukraińscy internauci od samego początku kpili z nietypowego pomysłu Rosjan i starali się znaleźć właściwy sposób na "rozbrojenie" złowieszczej litery. Błyskawicznie zawrotną karierę zaczął robić skrót klawiszowy "CTRL-Z", który jak wiemy pozwala cofnąć błąd i wrócić do poprzedniego stanu. Użytkownicy mediów społecznościowych w Ukrainie właśnie tym skrótem zaczęli oznaczać udane operacje ukraińskiej armii, która każdego dnia rozprawia się z agresorem niszcząc jego pojazdy i zabijając żołnierzy.

Wraz z dołączeniem do wojsk rosyjskich kolejnych zagranicznych kontyngentów sprawy zaczęły się komplikować, a na pojazdach agresorów pojawiły się także inne niż "Z" litery.

Warto zauważyć, że Czeczeńcom przydzielono "X", a dla Białorusi zarezerwowano literę "O". Jednak symbolem rosyjskiej agresji już na zawsze pozostanie "Z", a ukraińskim sposobem na poradzenie sobie z tym haniebnym atakiem na ich kraj popularny na całym świecie skrót klawiszowy "CTRL-Z".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy