Rosjanie ostrzeliwani są przez własne rakiety. Pociski termobaryczne sieją spustoszenie!
Ukraińskie wojska po raz pierwszy wykorzystały przejęty od Rosjan system wyrzutni rakietowych TOS-1A. Sprzęt ten wyposażony jest w niezwykle skuteczne rakiety termobaryczne. Do czego są zdolne?
Pierwsze systemy zostały zajęte na początku marca w pobliżu Meny w obwodzie czernihowskim. Kolejny pozyskano 30 marca, w obwodzie charkowskim. Teraz sprzęt został po raz pierwszy wykorzystany do ostrzelania rosyjskich jednostek wojskowych.
"Ten system rosyjskiej produkcji został przejęty od najeźdźców w idealnym stanie roboczym, a teraz niszczy wrogów!"
Zdobyte baterie są bardzo dużym wsparciem dla ukraińskiej armii. System TOS-1A może budzić strach...
Czym jest TOS-1A?
Jest to rosyjski system artylerii rakietowej, który używa pocisków termobarycznych. Sprzęt nazywany jest także "ciężkim miotaczem ognia".
Głównym elementem jest samobieżna wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa osadzona na podwoziu czołgu T-72 lub T-90.
W Rosji sprzęt postrzegany jest jako pewnego rodzaju substytut taktycznych ładunków atomowych.
Głównym przeznaczeniem maszyny jest niszczenie wszelkiego rodzaju umocnień i lekko opancerzonych oddziałów. Jednocześnie pełni on rolę wsparcia dla piechoty i pojazdów bojowych. Służy także do rozniecania pożarów na terytorium wroga, co może wprowadzić chaos i panikę.
Jakie jest wyposażenie systemu TOS-1A?
System składa się z 24-prowadnicowej wyrzutni pocisków (BM-1) i dwóch pojazdów TZM-T, na których znajduje się zapas rakiet - są to jednostki amunicyjne. Załoga składa się z trzech osób - dowódcy, celowniczego i kierowcy-mechanika.
Prowadzenie ognia opiera się na przyrządach optycznych i laserowych, są to m.in. celownik optyczny, dalmierz laserowy, czujnik pochylenia, czy elektroniczny przelicznik balistyczny.
Celność trafień jest szacowana do około 10 m. Skuteczny zasięg ognia wynosi aż 10 km. W wyrzutni znajdują się 24 niekierowane rakiety termobaryczne.
Sprzęt posiada także wyrzutnie granatów dymnych, środki ochrony przed bronią masowego rażenia, a nawet jest w stanie samodzielnie się okopać, dzięki zamontowanemu lemieszowi.
Ponadto, w każdym wozie znajdują się karabiny, m.in. RPG-26, czy AK-74, ręczne granatniki przeciwpancerne i granaty ręczne.
Pełna salwa trwa tylko 6-12 sekund. Dzięki temu można przeprowadzić bardzo szybki atak z zaskoczenia, co pozwala na wręcz natychmiastowe opuszczenie zajmowanej pozycji, w celu uniknięcia kontrostrzału.
Słaby punkt pojazdu to wyrzutnia rakiet, która jest podatna na ostrzał z broni RPG (ręczny granatnik przeciwpancerny), czy TOW (kierowany pocisk przeciwpancerny).
Śmiercionośne pociski termobaryczne
Broń ta wykorzystuje tlen z otaczającego powietrza do generowania eksplozji o wysokiej temperaturze oraz bardzo silną falę uderzeniową.
Główną siłą niszczącą jest ciśnienie. Czas, w którym przechodzi fala uderzeniowa jest na tyle długi, że broń jest bardzo skuteczna przeciwko polom minowym, lekko opancerzonym pojazdom, samolotom, czy nawet niektórym schronom.
Do niszczenia wszelkiego rodzaju budowli bardziej efektywna jest właśnie dłużej trwająca fala uderzeniowa. Niestety jest także bardzo "pomocna" przy neutralizacji wrogiej piechoty ukrytej w budynkach. Dlatego też wykorzystywana jest przez rosyjskie wojska w ukraińskich miastach.
- Efektem wtórnym jest ciepło w wysokiej temperaturze 2,500-3,000° C. Niekompletna eksplozja powoduje niemal niszczycielski efekt oraz rozległy długotrwały płomień wysokotemperaturowy - czytamy w raporcie 2011 U.S. Army Training and Doctrine Command (TRADOC) unclassified World Equipment Guide (WEG)...
Czytaj także: Broń biologiczna. Tak można zniszczyć świat