Rosjanie stracili na Ukrainie tylko jeden taki unikatowy pojazd

Analitycy militarni ogłosili, że rosyjska armia od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę straciła już 3000 bojowych wozów piechoty. Co ciekawe, wśród nich jest tylko jeden unikatowy BMP-3 4S24, wyposażony w pancerz reaktywny Kaktus (ERA).

Analitycy militarni ogłosili, że rosyjska armia od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę straciła już 3000 bojowych wozów piechoty. Co ciekawe, wśród nich jest tylko jeden unikatowy BMP-3 4S24, wyposażony w pancerz reaktywny Kaktus (ERA).
Bojowy wóz piechoty BMP-3 wyposażony w pancerz dodatkowy obejmujący kostki ERA Karkas-2 (4S24) /mil.ru /materiały prasowe

Siły Zbrojne Ukrainy dosłownie zafundowały Rosjanom prawdziwy pogrom bojowych wozów piechoty. Analitycy militarni ogłosili właśnie, że armia Kremla w ciągu ponad 2 lat wojny straciła już 3000 tych ważnych maszyn. Wśród nich znalazły się BMP w różnych wersjach i odmianach, a mianowicie 1, 2 i 3.

Jednak najciekawszą stratą dla Rosjan stał się najnowszy i najbardziej egzotyczny bojowy wóz piechoty BMP-3, który jako jedyny został wyposażony w pancerz reaktywny 4S24 Kaktus (ERA). Został on zniszczony na początku maja bieżącego roku we wsi Iwaniwśkie na obrzeżach Bachmutu w obwodzie donieckim przez 1. Batalion 5. Brygady Szturmowej. Maszyna pojawiła się na froncie całkiem niedawno, bo na początku kwietnia, zatem na froncie długo nie powalczyła.

Reklama

Rosjanie stracili tylko jeden unikatowy BMP-3 4S24

Rosyjski Kurganmashzavod obiecywał wprowadzenie "Kaktusa" na BMP-3 już na początku 2023 roku, ale ostatecznie zaliczył ponad rok opóźnienia. Siły Zbrojne Ukrainy przyznały, że fakt zniszczenia tej maszyny miesiąc po jej premierze na froncie sprawiło, że armia Kremla wycofała je z działań wojennych, by przemyśleć strategię ich lepszej ochrony.

Nie jest tutaj tajemnicą i nie powinno dziwić, że takie pojazdy nie mają żadnych szans w starciu z dronami kamikadze. Nie pomogą żadne klatki i systemy antydronowe, dodatkowe wyposażenie obronne czy właśnie kostki ERA, który posiadał ten konkretny BMP-3. Analitycy tłumaczą, że w 4S24 Kaktus pancerz reaktywny to bardzo zaawansowane rozwiązanie, ale nie spełniło pokładanych w nim nadziei. Pancerz reaktywny aktywnie reaguje na penetrujący go pocisk, poprzez częściowe rozproszenie jego energii, bądź energii wybuchu zawartego w nim ładunku kumulacyjnego.

Czym jest i co potrafi rosyjskie BMP-3 4S24 "Kaktus"?

4S24 Kaktus to dzieło moskiewskiego instytutu Scientific Research Institute of Steel, znanego również jako NII Stali, który słynie z produktów wojskowych, w tym pancerzy czołgowych i hełmów wojskowych, a od 2023 roku także koców antyodłamkowych, wprowadzone do służby w 2001 roku. Jednymi z głównych zalet wersji dla BMP-3 są łatwość i szybkość wymiany zniszczonych bloków w terenie oraz możliwość wykorzystania na lekkich pojazdach opancerzonych bez ich zbędnego obciążania. Jednak dodatkowa masa sprawia, że BMP-3 z tym pancerzem traci zdolność amfibii.

W zamian zyskuje jednak zwiększoną przeżywalność, bo według deklaracji producenta wykorzystane moduły są niewrażliwe na ogień z karabinów maszynowych kal. 12,7 mm i słabo wrażliwe na ogień z karabinów maszynowych KPW kal. 14,5 mm, a do tego mogą niemal całkowicie zneutralizować uderzenie nietandemowych pocisków kumulacyjnych (HEAT) i przeciwpancernych rakiet kierowanych o penetracji pancerza do 500-550 mm.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bachmut
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy