Rosjanie w szoku, co Ukraińcy zrobili z małym dronem

To, co zrobili ukraińscy żołnierze 67. Brygady Zmechanizowanej jest najlepszym dowodem na to, że drony kamikadze to koszmar wojen XXI wieku. Te małe bezzałogowce na pokładzie z granatami można wysłać nawet do gęstego lasu, by nie tylko wykryć aktywność Rosjan, ale również ich z kompletnego zaskoczenia wyeliminować.

Tak właśnie stało się w lesie na zachód od miejscowości Kreminna w obwodzie ługańskim. Żołnierze postanowili sprawdzić, czy nie ukrywają się tam rosyjscy żołnierze. Jako że w lesie znajdowały się okopy, bunkry i obozy, najbezpieczniejszą opcją było wysłanie tam drona kamikadze, a później ewentualnie zaangażować oddziały zajmujące się czyszczeniem okopów.

Dron kamikadze przez minutę latał po lesie i sprawdzał, czy w jego kierunku nie zostaną oddane strzały przez rosyjskich żołnierzy. Tak się nie stało, zatem w końcu operator postanowił sprawdzić okopy przy bunkrze. Być może tam odpoczywali Rosjanie. Dlatego na filmie możemy zobaczyć, że przyspieszył lot drona, a chwilę później wleciał do bunkru i bezzałogowiec eksplodował.

Niestety, nie wiadomo, czy znajdowali się tam agresorzy, ale bunkier został całkowicie zniszczony. Kilka godzin później ten obszar leśny znalazł się całkowicie pod panowaniem Sił Zbrojnych Ukrainy, więc żołnierze odnieśli kolejny wielki sukces, i to bez oddania ani jednego strzału czy strat w ludziach.

Taką spektakularną akcję z dronem na filmie powinien zobaczyć każdy rosyjski żołnierz na szkoleniu. Wówczas wielu uświadomiłoby sobie, że lepiej się poddać, bo nie znają dnia czy godziny, gdy staną się celem dla jednego z takich urządzeń i później wrócą do domu w czarnym plastikowym worku.

Ukraińcy mocno stawiają na drony kamikadze. Serhij Prytuła, ukraiński komik ogłosił, że jego fundacji udało się zakupić 1000 dronów kamikadze, a kolejne 2000 nadchodzi wielkimi krokami. Drony to niezwykle efektywna broń. W większości przypadków, urządzenia te kosztują 3-5 tysięcy złotych i ze względu na swoją niesamowitą zwrotność i szybkość, mogą z powodzeniem zastąpić bardzo drogie pociski manewrujące. Wielokrotnie pokazywano, że bez problemu radzą sobie z wozami opancerzonymi czy czołgami.