Rosjanie zaskoczeni akcją Ukraińców. Stracili drona wartego fortunę

Ukraińcy pochwalili się efektem spektakularnie przeprowadzonej akcji, w trakcie której pierwszy raz w historii udało się im zniszczyć bardzo wyjątkowego i wartego fortunę rosyjskiego drona Orłan-10.

Ukraińcy pochwalili się efektem spektakularnie przeprowadzonej akcji, w trakcie której pierwszy raz w historii udało się im zniszczyć bardzo wyjątkowego i wartego fortunę rosyjskiego drona Orłan-10.
Rosjanie stracili drona wartego fortunę. To szpiegowski Orłan-10 /Mil.ua /materiały prasowe

Siły Zbrojne Ukrainy czynią cuda ze swoimi najnowszymi dronami kamikadze. Udoskonalone modele potrafią wzbić się na tak olbrzymią wysokość, że mogą polować na najdroższe i najbardziej wyjątkowe rosyjskie maszyny szpiegowskie. Takie dzięki którym Kreml może obserwować działania na froncie.

Ukraińscy operatorzy dronów pokazali na najnowszym materiale filmowym, że Rosjanie teraz już nie będą sobie bezkarnie latać nad terytorium Ukrainy i wyszukiwać celów do późniejszych ataków pociskami balistycznymi Iskander czy Kindżał. Najnowsza misja polegała na użyciu bezzałogowca wyposażonego w ładunek wybuchowy do ataku na wartego fortunę rosyjskiego drona Orłan-10.

Reklama

Rosjanie stracili bardzo drogiego drona Orłan-10

Maszyna ta jest używana przez armię Kremla tylko w wyjątkowych sytuacjach, dlatego bardzo ciężko ją namierzyć. Jednak Ukraińcom udało się nie tylko ją wykryć, ale również wysłać do niej drona, który miał ją zniszczyć. Zadanie się powiodło i to na wysokości blisko 3600 metrów. Niewątpliwie jest to niezbity dowód, że nie ma rzeczy niemożliwych dla małych bezzałogowców.

Najbardziej cieszy fakt, że ukraiński dron warty zaledwie kilka tysięcy dolarów, zniszczył maszynę obserwacyjną kosztującą grube setki tysięcy dolarów. Rosjanie w trakcie ataku próbowali ominąć ukraińskiego drona, ale ostatecznie się to nie udało. Orłan-10 jest tym typem maszyny, który najczęściej pojawia się na terenach przygranicznych. Urządzenie masę startową ok. 14 kilogramów, przy czym może zabrać na pokład ok. pięciu kilogramów systemów rozpoznawczych.

Czym jest i co potrafi rosyjski dron Orłan-10?

Bezzałogowiec Moskwy odpalany jest z mobilnej, lekkiej katapulty, a po wykonaniu misji, ląduje na ziemi za pomocą spadochronu. Prędkość przelotowa to 90-150 km/h, przy maksymalnym pułapie pięciu tysięcy metrów. Jak podaje producent drona, rosyjskie Specjalne Centrum Technologiczne, przy standardowych warunkach pogodowych, długość lotu określana jest na ok. 16 godzin. Dron jest w stanie operować w zasięgu ok. 120 kilometrów.

Udoskonalony model ma większą ładowność, co umożliwia instalację dodatkowych urządzeń w zależności od realizowanego zadania. Dzięki temu dostarcza więcej cennych danych, które później mogą posłużyć do realizacji ataków na ukraińskie obiekty strategiczne. Producent drona podaje, że maszyna ma niesamowitą odporność na zakłócenia radiowe i cechuje się niską sygnaturą akustyczną.

Nowe systemy chronią rosyjskie drony przed systemami WRE

Kanał komunikacyjny pozwalający na kontakt z bazą i operatorem chroniony jest przed zakłóceniami, a systemy pokładowe bez problemu przeciwdziałają atakom elektronicznym i przeciwlotniczym. Nie zabrakło w nim też wbudowanej sztucznej inteligencji do wyszukiwania i identyfikacji obiektów, z trybem wyboru priorytetowego celu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Iskander | Kindżał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy