Rosyjscy żołnierze opowiadają o ukraińskich dronach zrzucających... ładunki jądrowe
Słyszeliśmy już legendy i piosenki o tureckich Bayraktarach siejących postrach wśród rosyjskich sił, ale żeby... ładunki jądrowe? Zdaniem rosyjskich sił Ukraińcy dysponują dronami zdolnymi do przenoszenia takich pocisków i użyli ich podczas kontrofensywy w obwodzie mikołajowskim.
Rosyjscy żołnierze przekonują, że część ich pobratymców zginęła podczas "tajemniczego incydentu" na terenie okupowanej Kosy Kinburnskiej, która jest ostatnią częścią obwodu mikołajowskiego okupowaną przez armię Putina. W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, jakoby Ukraińcy wykorzystali do ataku na rosyjskie pozycje tajemniczy dron, który zrzucił broń "nuklearną", w wyniku czego zginęło kilkudziesięciu żołnierzy, a konstrukcje obronne zostały doszczętnie zniszczone.
Nad naszymi pozycjami pojawił się ogromny dron i zrzucił bombę, po czym wzbił się grzyb ognia i pyłu, niczym przy bombie atomowej
Ukraina ma drony zdolne do przenoszenia ładunków jądrowych?
Strona ukraińska postanowiła szybko zdementować te plotki, przy okazji ośmieszając okupanta - Witalij Kim, gubernator obwodu mikołajowskiego, potwierdził działania armii ukraińskiej na okupowanej Mierzei Kinburn, ale zaznaczył, że Rosjanie nazywają "bronią nuklearną" zwykłą 9-kilogramową amunicję termobaryczną, przenoszoną przez zmodyfikowany specjalnie w tym celu dron transportowy.
Twierdzenia okupantów, że Siły Zbrojne Ukrainy rzekomo uderzyły taktyczną bronią jądrową na pozycje wroga na Mierzei Kinburn, są naprawdę śmieszne. To jest konwencjonalna 9-kilogramowa amunicja termobaryczna... to dzieło naszych ochotników, którzy wprowadzili pewne ulepszenia
Co ciekawe, do tej pory słyszeliśmy raczej o używaniu tego rodzaju broni przez Rosję, która stosuje w Ukrainie wiele kontrowersyjnych rozwiązań, w tym amunicję kasetową. Niemniej jak informował magazyn Times, cytując rzecznika władz obwodu odeskiego, Serhija Bratczuka, obrońcy Kijowa już w kwietniu przechwycili rosyjską wyrzutnię rakiet zdolną do miotania amunicji termobarycznej i po raz pierwszy użyli jej przeciwko Rosjanom.
Warto tu zaznaczyć, że jej stosowanie nie jest zakazane przez prawo międzynarodowe, ale według konwencji genewskiej nie można jej używać wobec ludności cywilnej i obiektów cywilnych oraz wobec celów wojskowych znajdujących się blisko obszarów cywilnych - jak jednak pokazała wojna w Ukrainie, Rosjanie zupełnie nie przejmują się "takimi konwenansami".
Broń termobaryczna - co to takiego?
Broń termobaryczna jest znacznie bardziej niszczycielska niż konwencjonalne materiały wybuchowe o podobnej wielkości i ma straszny wpływ na każdego, kto znajdzie się w promieniu jej wybuchu. Siłą niszczenia bomby termobarycznej, zwanej też bombą próżniową, nie jest ładunek wybuchowy, lecz temperatura i ciśnienie - najczęściej to właśnie skok tego ostatniego zabija. W trakcie zderzenia z celem powstają także kula ognia powodująca rozległe oparzenia oraz długo trwająca fala uderzeniowa, która wnika do wnętrz budynków i wędruje korytarzami, co jest zabójcze dla ludzi chroniących się w domach, piwnicach czy w bunkrach.