Rosyjska matka gotowa poświęcić życie synów. Aby tylko Putin wygrał
Szokujące wyznanie rosyjskiej matki. Jest gotowa wysłać na wojnę prowadzoną przez Władimira Putina wszystkich swoich czterech synów. Ich śmierć nie będzie dla niej problemem, bo "urodzi nowych". Stan umysłu Rosjan przeraża.
Rosyjska agresja na Ukrainę i krwawa wojna zwana przez Kreml oszukańczo "operacją specjalną" to prawdziwa hekatomba dla rosyjskich żołnierzy. Każdego dnia giną ich setki, a tysiące zostają ciężko rannych. Nikt do końca nie wie, jakie są prawdziwe rosyjskie straty, ale w rosyjskich mediach społecznościowych powtarzane często jest zdanie, że praktycznie każdy "zna kogoś, kto zginął na wojnie z Ukrainą".
Mogłoby się wydawać, że taka skala strat w ludziach spowodowałaby wybuchy niezadowolenia czy protesty na ulicach rosyjskich miast. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie - śmierć rosyjskich żołnierzy jest im obojętna, a poparcie dla wojny jest ogromne. Sondy uliczne przeprowadzane na ulicach rosyjskich miast i zamieszczane w mediach społecznościowych pokazują, że dla Rosjan zdobywanie nowych terytoriów i narzucanie krajom ościennym "ruskiego ładu" jest warte każde ceny. Jeśli żołnierz rosyjski zginie na froncie, wtedy rodzina dostaje od państwa pieniądze, za które można kupić nowe, wygodne buty dla dziecka.