Rosyjski "czołg z klatką" w rękach ukraińskich żołnierzy

Tym razem ukraińskie wojsko przechwyciło nietypowy rosyjski czołg T-80BW z zamontowaną na wieżyczce klatką. Oprócz tego w ręce Ukraińców wpadło jeszcze kilka innych maszyn. Część z nich została odbita z rosyjskich rąk, a część porzucona przez wrogie wojska.

.
.Twitter

3. Samodzielna Brygada Pancerna Armii Ukraińskiej zdobyła dość nietypowy rosyjski czołg T-80BW z dodatkowym "pancerzem" w formie metalowych prętów. Miało to miejsce około 10 dni temu, jednak zdjęcia nie były wcześniej dostępne. Uszkodzony jest zbiornik maszyny, ale według informacji może zostać stosunkowo szybko naprawiony, a cała maszyna wykorzystana na polu bitwy przeciwko jej wcześniejszym właścicielom...

Kolejnym sprzętem zdobytym przez Ukraińców są dwie rosyjskie ciężarówki z paliwem oraz czołg T-72B3. Maszyny zostały przejęte w obwodzie czernihowskim i wydają się być sprawne.

Armia rosyjska straciła kolejny rozpoznawczy bezzałogowy statek powietrzny Orlan-10. Został zestrzelony przez wojska ukraińskie.

Personel Ukroboronprom naprawia przechwycony rosyjski pancerz do ponownego wykorzystania przez siły UA. Wojsko ukraińskie zamienia rosyjskie systemy komunikacyjne na ukraińskie.

Jednakże armia ukraińska ponosi też straty. Przez wojska rosyjskie zostały zdobyte dwa ukraińskie czołgi T-64BV w obwodzie charkowskim. Ukraińcy stracili też działo samobieżne 2S3 Akatsiya 152 mm.

Czołg z klatką?

Rosjanie wyposażają czołgi T-80BW w metalowe klatki, które są umieszczane na wieżyczce. Do końca nie wiadomo do czego mają służyć, ale istnieją dwie teorie. Pierwsza, jest to ochrona przed dronami, które mogą zrzucać ładunki wybuchowe lub jest to ochrona przed dronami kamikaze, które mają być dostarczone Ukrainie przez armię USA. Druga teoria mówi o tym, że klatka ma na celu stłumienie wybuchu pocisku Javelin. Teoretycznie dawałoby to czołgowi i jego załodze nieco większe szanse na przeżycie. Pierwsze wzmianki o takim systemie ochronnym pojawiły się w pod koniec 2021 roku.

Konstrukcja sama w sumie jest "surowa", wykonana jest tylko z metalowych prętów, osadzonych stosunkowo blisko siebie. Zauważyć można, że jest kilka typów takiej konstrukcji. Może występować w formie daszka, z "odkrytym" przodem wieżyczki lub "szczelnie" przykrywająca.

Wydaje się, że ta ochrona ma charakter eksperymentalny lub improwizowany.

Fakt, że rosyjskie siły wplatają dodatkowy pancerz do swoich czołgów, zamiast dostarczać jednostkom fabrycznie wyprodukowane i łatwe do demontażu zestawy za pośrednictwem normalnych kanałów zaopatrzenia, pokazuje, że dodatkowa górna ochrona przed atakiem jest pilną potrzebą.

Możliwości czołgu T-80BW

Czołg T-80BW należy to rodziny T-80. Został wyprodukowany w byłym Związku Radzieckim. Maszyna ta wyposażona jest w silnik turbiny gazowej.

Turbina gazowa może wykorzystywać paliwa lotnicze, olej napędowy i benzynę niskooktanową. Zatem "zasilanie" sprzętu jest dość wszechstronne. Jednakże utrzymuje wysokie zużycie paliwa, które rosyjska armia uznała za niedopuszczalne już podczas konfliktów czeczeńskich.

Do podstawowego uzbrojenia wchodzi działo gładkolufowe kalibru 125 mm. Doświadczona załoga może trafić w określony cel oddalony o 5 km. Mogą być wystrzeliwane przeciwpancerne pociski kierowane i zwykła amunicja.

Czołg T-80, do której należy T-80BW
Czołg T-80, do której należy T-80BWWitalij W. Kuźmin/Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 InternationalWikipedia

Maszynę chroni także wybuchowy pancerz reaktywny, który może zmniejszyć siłę eksplozji pocisku. Specjalny lakier kamuflażowy zniekształca wygląd czołgu w pasmach fal widzialnych i podczerwonych.

Maksymalną drogę, jaką może pokonać czołg, bazując na wewnętrznym i zewnętrznym zbiorniku, to około 415 km. Może osiągnąć prędkość nawet do 80 km/h.

Rosyjskie T-80BW po raz pierwszy zostały wykorzystane w terenie podczas pierwszej wojny czeczeńskiej (1994-1996) i poniosły bardzo poważne straty. Miało to związek z wysokim zużyciem paliwa i słabą niezawodnością silnika. Czołgi nie nadawały się do walk w mieście.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas