Rosyjski supermyśliwiec Su-57 pojawił się w Iranie. Sygnał dla USA
Do niezwykłego wydarzenia doszło tuż po zakończeniu pokazów lotniczych Aeroindia 2025 w Indiach. Otóż najpotężniejszy rosyjski myśliwiec Su-57 wylądował w Iranie. Maszyna musiała uzupełnić paliwo, ale jednocześnie był to wymowny sygnał do USA i Izraela, że Rosja jest sojusznikiem Iranu i będzie go bronić, jeśli te kraje postanowią wywołać z nim wojnę.

W swojej podróży z Indii do Rosji, supermyśliwiec Su-57 wylądował w irańskiej 9. Bazie Lotnictwa Taktycznego. Maszyna musiała uzupełnić paliwo na dalszą drogę. Wcześniej takie zadania realizowane były w Syrii, ale jak wszyscy wiemy, po obaleniu rządu Baszara al-Asada i przejęciu władzy przez rebeliantów, Rosja została wygnana z kraju i teraz nie ma tam możliwości prowadzić jakichkolwiek działań wojskowych.
Pobyt Su-57, dumy samego Władimira Putina, w Iranie jest czymś wyjątkowym. Tamtejsza armia nie posiada tak zaawansowanych myśliwców. Był to zatem bardzo dobry moment to prezentacji rosyjskiej myśli technicznej swojemu wielkiemu sojusznikowi. W sieci pojawiło się nawet nagranie filmowe z oblotu maszyny wokół bazy w Bandar Abbas.
Rosyjski supermyśliwiec Su-57 pojawił się w Iranie
Takie akcje nie zmienią jednak faktu, że rosyjski myśliwiec wciąż znajduje się w fazie prototypu i jego projekt pozostawia wiele do życzenia praktycznie w każdym aspekcie. Potwierdzają to analitycy z grupy Frontelligence Insight. Według nich, dalsza masowa produkcja najbardziej zaawansowanego rosyjskiego myśliwca Su-57 stoi pod znakiem zapytania.
Jest to związane z problemami producenta maszyny wynikającymi z sankcji nałożonych na Rosję i rodzime firmy przez Stany Zjednoczone i kraje NATO. Analitycy powołują się w swoim raporcie na tajne dane, które ujrzały światło dzienne. Należały one do producenta elektroniki wojskowej Mikroprbor zaopatrującego m.in. zakłady należące do koncernu Ałmaz-Antiej.
Rosja ma problemy z myśliwcem Su-57
Największe problemy producent myśliwca Su-57 ma modułami MPPU-50, tłumikami WA36, zasilaczami EA-PS 3150 i PLR7 60-12 oraz tokarką KLE 360 firmy Siemens. Te komponenty mają strategiczne znaczenie do produkcji tych maszyn. Eksperci podkreślają, że ta cenna wiedza, która wpadła w ręce USA i NATO, pozwala kontrolować sprzedaż i transport tych urządzeń, co może zaowocować całkowitym wstrzymaniem budowy nowych samolotów.
Sam Kreml reklamuje Su-57 jako "najlepszy samolot bojowy w historii rosyjskiej armii". Okazuje się, że liczby mogą wprawić w osłupienie nawet entuzjastów polityki Władimira Putina i samej rosyjskiej armii. Otóż analitycy z Defense Express przyznali, że najprawdopodobniej jest to tylko 11 maszyn, z czego siły powietrzne mogą wykorzystywać zaledwie trzy lub cztery maszyny. Dla porównania, USA mają do dyspozycji aż 540 sztuk myśliwców wielozadaniowych piątej generacji F-35 i ok. 200 sztuk przewagi powietrznej F-22.
Su-57 zbudowano w rozwiniętej konstrukcji stealth z szerokim wykorzystaniem materiałów kompozytowych, takich jak polimer, włókno szklane i aluminiowe wypełniacze. Zapewnia to niższy poziom promieniowania radarowego i sygnatury podczerwonej, w porównaniu do starszych rosyjskich myśliwców. Niemniej w zestawieniu z amerykańskim myśliwcem wielozadaniowym F-35, Su-57 odstaje pod względem właściwości stealth.