Stany Zjednoczone zaatakują Rosję w cyberprzestrzeni?

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zapoznał się z możliwymi narzędziami amerykańskiego odwetu na Rosję. Jednym z nią ma być przeprowadzenie cyberataków na skalę, której jeszcze nie widziano.

Od blackout do wykolejnia pociągów. Różne opcje działań w cyberprzestrzeni

Jak podają amerykańskie media, przedstawiciele społeczności wywiadu zaproponowali prezydentowi szereg opcji przeprowadzenia cyberataków przeciwko rosyjskim obiektom, których celem byłoby utrudnienie prowadzenia działań  wojskom Rosji na Ukrainie. Decyzja miała jeszcze nie zostać podjęta. 

Wśród przedstawionych opcji znajdują się: zakłócenie funkcjonowania internetu w Rosji, doprowadzenie do blackoutów czy sparaliżowanie ruchu kolejowego, aby utrudnić Rosji uzupełniania strat na polu walki. Anonimowi rozmówcy podkreślają, że Amerykanie są zdolni zrobić prawie wszystko, od zwolnienia prędkości pociągów aż do ich wykolejenia. Opcje te mają być rozpatrywane niezależnie od tego czy Rosja zaatakuje amerykańskie obiekty w cyberprzestrzeni w odpowiedzi na sankcje. Innymi słowy: mowa o uderzeniu wyprzedzającym.

Reklama

Wskazuje się tutaj na dwa główne problemy. Pierwszą z nich jest kwestia prawna - czy ma to być traktowane jako operacja wywiadowcza czy wojskowa. Pozostaje też pytanie, kto miłby ją przeprowadzić. Agencja wywiadowcza NSA czy wojskowe dowództwo USCYBERCOM

Drugim problemem jest ryzyko eskalacji i tego, jak Rosja zareaguje na taki ataki. Eksperci ostrzegają, że to samo co Amerykanie planują zrobić w Rosji, może zostać zrealizowane w Stanach Zjednoczonych na zlecenie Moskwy. Według dziennikarzy, obóz prezydenta Bidena jest podzielony na zwolenników silnej odpowiedzi w cyberprzestrzeni i grupę osób, które obawiają się eskalacji.

Stany Zjednoczone są uważane za posiadające największe zdolności prowadzenia działań w cyberprzestrzeni. Głównie skupiały się one na zbieraniu informacji, ale również przeprowadzały ataki ukierunkowane mające na celu uszkodzenie infrastruktury krytycznej jak np. w przypadku Stuxnetu czy przeciwko ISIS. W przeszłości Amerykanie mieli też plan sparaliżowania Iranu na wypadek, gdyby ten kraj nie zaprzestał wzbogacania uranu.

Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki aż dwukrotnie zaprzeczała na Twitterze tym informacjom, co wzbudziło podejrzenia, że faktycznie te informacje są prawdziwe. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cyberbezpieczeństwo | cyberataki | USA | Rosja | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy