Tak Hamas przechytrzył Izrael. Niebywały atak fanatycznej elity

Dziś rano doszło do zmasowanego ataku palestyńskich bojowników Hamasu ze strefy Gazy na tereny Izraela. Obok potężnego ataku rakietowego tuż przed głównym atakiem doszło do infiltracji przez fanatyczne jednostki Palestyny, nazywane brygadami Al-Qassam.

"Jesteśmy w stanie wojny" - podsumował dzisiejszy atak Hamasu premier Izraela Benjamin Netanjahu. W wielu izraelskich miastach mieszkańców obudziły syreny alarmowe i huk rakiet, które nadleciały ze Strefy Gazy. Rozpoczęło to specjalną operację zbrojną Palestyńczyków, nazwaną "Powódź w Al-Aksa", dzień po 50 rocznicy wojny Yon Kippur.

Prócz potężnego ataku rakietowego Hamas przeprowadził działania zbrojne na południu Izraela w regionach granicznych ze Strefą Gazy. Bojownicy mieli zinfiltrować teren, szybko zdobywając przewagę w przygranicznych miastach i wsiach, atakując z zaskoczenia armię Izraela i policję.

Reklama

Izraelczycy na samym początku stracili kontrolę nad sytuacją w regionach przygranicznych, gdzie zapanował chaos. W takich miastach jak Sderot palestyńscy bojownicy urządzili polowanie na każdego, kogo znaleźli na ulicach.

Palestyńscy bojownicy prowadzą przy tym brutalne egzekucje i porywają Izraelczycy. Obecna liczba ofiar nie jest dokładnie znana. Wraz z cywilami, funkcjonariuszami policji i żołnierzami, może przekraczać już 100 osób.

Izrael zaatakowała doborowa armia Hamasu

Zinfiltrowanie przez Palestyńczyków terenu graniczącego ze strefą Gazy to ogromna kompromitacja Izraelczyków. Obecnie już trwają silne kontrataki z wykorzystaniem lotnictwa, bombardującego strefę Gazy, jednak nie zwrócą życia zabitym cywilom.

Na nagraniach z walk na południu Izraela zidentyfikowano jednostki z tzw. brygad Al-Qassam, zbrojnego ramienia Hamasu. To specjalni żołnierze palestyńskich bojowników, wśród których prócz zwykłych ochotników, znajdują się także osoby z podstawowym wojskowym przeszkoleniem. Wszystkich charakteryzuje ogromny fanatyzm.

Nagrania pokazują, że to właśnie żołnierze brygad Al-Qassam prowadzili kluczowe natarcia w pierwszej fazie ataku, za którymi szli dodatkowe siły ochotników. Jak wskazują eksperci białego wywiadu, kompletnie zaskoczyło to izraelskie wojska, patrolujące granicę przy strefie Gazy.

Jak wskazali eksperci białego wywiadu, szybki atak pozwolił zniszczyć m.in. potężny czołg Merkava. Co ciekawe jednak żołnierze Al-Qassam mogli zdobyć jeden z takich czołgów. Niektóre zdjęcia mają bowiem pokazywać, jak doborowe wojska Hamasu przejęły jedną z baz wojskowych izraelskich sił obronnych.

Jak Palestyńczycy zinfiltrowali pozycje Izraela

Nagrania udostępniane przez Palestyńczyków pokazują, że niezwykle szybko udało im się sforsować pozycje na południowym Izraelu. Wykorzystali do tego szybkie pojazdy jak zwykłe motory i pickupy. W ten sposób udało im się sformować coś na zasadzie zmotoryzowanego szturmu.

Ponadto Al-Qassam opublikował specjalny film, na którym pokazują ćwiczenia swojej specjalnej jednostki, szwadronu Saqr, z operowania paralotniami.

Potwierdziło to wcześniejsze materiały, pokazujące ten sposób ataku Al-Qassam na pozycje Izraela.

Nie można też nie wspomnieć, że w infiltracji południowego Izraela mogli pomóc uśpieni agenci, którzy już wcześniej żyli w atakowanych rejonach. Według niektórych ekspertów część doborowych żołnierzy Hamasu miała wejść na tereny południowego Izraela w przebraniu żołnierzy izraelskich sił zbrojnych. Mogło to niestety pomóc zarówno w zinfiltrowaniu pozycji armii Izraela, jak i w atakowaniu bezbronnej ludności cywilnej, która szuka ratunku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Izrael | Palestyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy