Tak wyglądają podziemne tunele i schrony zakładów Azowstal w Mariupolu
Zakłady metalurgiczne Azowstal to ostatni bastion Mariupola, którego Rosjanie nie mogą zdobyć od czasu rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Obecnie w systemie tuneli i schronów ukrywają się tam setki cywilów i żołnierzy pułku Azow.
Panuje tam katastrofa humanitarna. Ludzie umierają z głodu i obrażeń. Większość ukrywa się w schronach. Na wielu filmach opublikowanych przez pułk Azow ukazano setki ciał leżących w najróżniejszych miejscach miasta. Każdego dnia umierają tam dziesiątki ludzi.
Wielu rannych żołnierzy i cywilów w Azowstalu
Obecnie wciąż zaciekłe walki toczą się o wielkie zakłady metalurgiczne Azowstal. Rosyjska armia dzisiaj przeprowadziła najpotężniejsze bombardowania obiektu od czasu rozpoczęcia wojny. W ich skutek zostało poważnie rannych wielu ukraińskich żołnierzy i cywilów. Siłom ONZ udało się w ostatnich dniach ewakuować setki mieszkańców miasta, ale to wciąż kropla w morzu. Z najnowszych informacji ukraińskiego rządu wynika, że w zakładach znajduje się co najmniej 200 osób rannych w stanie krytycznym. Oddziały rosyjskie dodatkowo zaczęły szturmować różne części kombinatu.
Wszystko wskazuje na to, że Kreml chce przejąć kontrolę nad Azowstalem do końca tygodnia, by 9 maja, w Dniu Zwycięstwa, przeprowadzić wielką paradę na ulicach Mariupola i pokazać całej Rosji, że odnieśli zwycięstwo nad strategicznym miastem i całą Ukrainą.
Azowstal, czyli twierdza nie do zdobycia w Mariupolu
Pomimo dużych strat poniesionych w szeregach obrońców Azowstalu, wciąż obiekt nie został zajęty. Na terenie obiektu znajduje się ogromna sieć podziemnych tuneli, bunkrów i schronów. To właśnie w nich ukrywają się żołnierze pułku Azow i setki mieszkańców miasta. Zdobycie zakładów przez rosyjskich żołnierzy jest niezwykłe trudne.
W serwisach społecznościowych opublikowano bardzo interesującą infografikę. Ukazano na niej wygląd tuneli i bunkrów Azowstalu. Służą one nie tylko zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom, ale również łączą ze sobą najróżniejsze części produkcyjne obiektu, a nawet Mariupola. Same tunele mają 24 kilometry długości. Można śmiało rzec, że to wielkie podziemne miasto.
Dlatego Kreml regularnie bombarduje zakłady. Wczoraj dokonano bombardowania ciężkimi, 3-tonowymi bombami przeznaczonymi do niszczenia infrastruktury podziemnej. Obiekt powstał jeszcze za czasów Związku Radzieckiego. Od początku był projektowany jako jeden wielki schron na wypadek ataku jądrowego. Dlatego tak ciężko go zniszczyć i zdobyć. Co ciekawe, obiekt miał normalnie funkcjonować nawet w czasie wojny.
Żołnierze pułku Azow informują, że nie poddadzą się i będą walczyć do końca. Na razie nie brakuje im zapasów żywności i broni. Dla rządu Ukrainy i obywateli są bohaterami, którzy blokują realizację zbrodniczego planu Kremla. Tymczasem dla Władimira Putina brak postępów w zdobyciu Mariupola, to kolejna wizerunkowa porażka.