To przyszłość "miejskiego pola bitwy". USA prezentuje robotyczne pojazdy
Amerykańska armia zaprezentowała szereg robotycznych rozwiązań, które są zdaniem ekspertów "przyszłością pola bitwy", szczególnie miejskiego. Można je było zobaczyć w akcji podczas trwających miesiąc ćwiczeń Project Convergence Capstone 4.
Do tej pory pisaliśmy głównie o ukraińskich dronach naziemnych, bo w ramach inicjatywy Brave1 Kijów projektuje, testuje i produkuje naprawdę wiele interesujących modeli do różnych celów - ataku na jednostki piechoty, niszczenia wyposażenia, rozminowywania, zaopatrzenia, ewakuacji medycznej itd. W połowie miesiąca minister cyfryzacji Mychajło Fedorow przekonywał, że mowa o ponad 50 nowych platformach zaprojektowanych z myślą o wojskowych zastosowaniach.
Integracja człowieka i maszyny
Skuteczność tych bezzałogowych rozwiązań, również latających i pływających, w działaniach wojennych w Ukrainie sprawia jednak, że również inne armie zaczynają wdrażać podobne rozwiązania. I nie inaczej jest w przypadku Stanów Zjednoczonych, bo wojsko amerykańskie spędziło ostatni miesiąc na ćwiczeniach w różnych miejscach Kalifornii, aby sprawdzić swoją "gotowość do przyszłego zwycięstwa w wojnie".
Oficjalnie publikowane zdjęcia przedstawiają mnóstwo psów-robotów, headsety rzeczywistości rozszerzonej, drony zaopatrzeniowe, co najmniej jeden tajemniczy pojazd napędzany sztuczną inteligencją i ośmiokołowy w pełni elektryczny pojazd, który imponuje celnością i siłą ognia. Na żywo tej "demonstracji integracji człowieka i maszyny" przyglądali się im starsi dowódcy armii i sojusznicy z całego świata, m.in. Wielkiej Brytanii, Australii, Kanady, Nowej Zelandii, Francji czy Japonii.
Przyszłość nadeszła
Ćwiczenia, będące częścią corocznych pokazów Project Convergence Capstone 4, nie polegały jedynie na eksperymentowaniu z amerykańskimi możliwościami przed międzynarodową publicznością. Sojusznicy USA przywieźli także własne maszyny - roboty, które doskonale pasowałyby do tego, co kiedyś uważano za futurystyczne science fiction. Materiały opublikowane przez armię amerykańską, w tym poniższy film, świetnie pokazują zaś, że przyszłość w stylu Terminatora nie jest wcale tak odległa, jak nam się dotąd wydawało.
A mówiąc szczerze, chociaż wciąż mowa jest o "ćwiczeniach" czy "eksperymentach", trudno oprzeć się wrażeniu, że przyszłość już nadeszła, bo jak inaczej nazwać autonomiczne pojazdy wyposażone w precyzyjną broń o dużej mocy?