Turecka armia pokazała atak na wroga za pomocą drona z karabinem maszynowym
Zakaz stosowania autonomicznych robotów bojowych tak naprawdę nikogo nie obchodzi. Ostatnimi czasy mogliśmy zobaczyć autonomiczne maszyny, które dokonują skutecznych ataków na wroga z użyciem broni.
Dopiero co świat obiegła wiadomość o tym, że Chiny rozpoczęły masową sprzedaż latających, autonomicznych robo-zabójców (), a już podobne wieści dochodzą do nas z Turcji. Tamtejszy koncern zbrojeniowy Asisguarda i armia rozpoczęły testy drona bojowego wyposażonego w śmiercionośną broń. W globalnej sieci pojawił się nawet materiał filmowy, na którym możemy zobaczyć takie urządzenie w akcji. Tamtejsza armia będzie pierwsza na świecie, która będzie posiadała takie jednostki.
Dron o nazwie Songar może być zarówno pilotowany przez operatora, jak i funkcjonować w trybie autonomicznym. Bezzałogowiec został wyposażony w lekki karabin maszynowy o kalibrze 5,56 milimetra. Oznacza to, że z niskiej wysokości jest w stanie precyzyjnie i szybko zlikwidować małe grupki bojowników ISIS lub dokonać ataku na ich obóz.
Songar waży 25 kilogramów, dysponuje zasięgiem do 10 kilometrów i może odbywać loty na wysokości do 2800 metrów. Maszyna została wyposażona w systemy wizyjne, które świetnie sprawdzają się zarówno podczas dnia, jak i nocy. Na pokładzie drona znalazł się karabin maszynowy z magazynkiem na nawet 200 pocisków. inżynierowie mogą również doinstalować broń laserową.
Turecka armia zamierza nabyć setki takich urządzeń i wyposażyć w nie swoje oddziały żołnierzy, którzy patrolują najbardziej newralgiczne obszary kraju, czyli graniczne z Iranem, Irakiem Syrią. Dron sprawdzi się idealnie w sytuacjach, gdy pojawią się problemy na drodze konwoju. Wówczas żołnierze mogą szybko wyjąć drona z pojazdu, uruchomić go i mieć pełny ogląd zagrożonego obszaru z perspektywy lotu ptaka, a jeśli zajdzie taka potrzeba, również otworzyć ogień do ukrywającego się np. za skałami wroga.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Asisguarda
