Ukraina długo na nie czekała. Rosjanie będą bezsilni
Siły Zbrojne Ukrainy pochwaliły się otrzymaniem nowej dostawy wabików systemów HIMARS i M1097 Avenger, dzięki którym będzie można o wiele lepiej chronić prawdziwe systemy warte grube miliony dolarów.
Dowództwo ukraińskiej armii nie tylko zachęca kraje NATO do bardziej obfitego wsparcia militarnego walki żołnierzy o wolność kraju, ale również dba o to, by już używany sprzęt nie był szybko likwidowany przez rosyjskiego agresora. Dlatego Ukraińcy muszą sięgać po coraz bardziej pomysłowe metody. Jedną z nich są wabiki lub atrapy używanego sprzętu w postaci np. systemów rakietowych HIMARS czy M1097 Avenger.
Ukraińcy używają ich na froncie niemal od początku wybuchu wojny. Jednak ostatnimi czasy, gdy coraz bardziej doskwiera deficyt zaawansowanej broni, armia wykorzystuje je na o wiele większą skalę. Żołnierze pokazali na zdjęciach, jak wyglądają ich wabiki. Tłumaczą, że stosują różnej jakości atrapy, w zależności od lokalizacji na froncie.