Ukraina tworzy oddział uderzeniowy 1000 dronów-snajperów. Zbiórka ruszyła

Ukraiński wywiad opublikował specjalny komunikat, w którym podzielił się planami stworzenia własnej floty dronów kamikadze typu FPV (ang. first person view). To bezzałogowe statki powietrzne wyposażone w kamery, umożliwiające widok z perspektywy pierwszej osoby, zdolne do przesyłania obrazu w czasie rzeczywistym oraz jego rejestrowania, a także atakowania wroga poprzez eksplozję własnej głowicy bojowej. 

Jak wyjaśnia komunikat, ten typ dronów stał się prawdziwie rewolucyjnym środkiem walki, bo daje nie tylko możliwość zbierania bezcennych danych wywiadowczych, ale i stał się dosłownie bronią snajperską z zasięgiem do 10 km. Możemy w nim też przeczytać, że zainstalowane kamery i nowoczesne środki łączności pozwalają operatorowi na sterowanie dronem z zachowaniem bezpiecznej odległości, co pomaga skutecznie eliminować wrogi sprzęt i wojska, jednocześnie chroniąc życie ukraińskich żołnierzy.

Projekt jest realizowany wspólnie z funduszem charytatywnym Starlife-Charity, który od początku inwazji pomaga różnym oddziałom ukraińskiego wywiadu. Warto jednak pamiętać, że to tylko jedna z wielu organizacji wspierających obrońców Kijowa w ten sposób i jedna z licznych zbiórek tego typu, bo drony są podczas wojny w Ukrainie mocno eksploatowane przez obie strony.

Wystarczy tylko wspomnieć, że w lipcu ubiegłego roku Ministerstwo Transformacji Cyfrowej wspólnie ze Sztabem Generalnym Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosiło zbiórkę środków na rzecz "armii dronów" za pośrednictwem platformy United24. Pod koniec grudnia wicepremier i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fiodorow poinformował, że prawie tysiąc dronów zakupionych w ramach tej inicjatywy już pomaga Ukraińcom na froncie, a dane ze strony United24 mówią nawet o 1400 egzemplarzy.