Ukraińcy przechwycili stalową bestię. Teraz ruszy na Rosjan

Ukraińscy żołnierze walczący w rejonie Awdijiwki pochwalili się niezwykłą maszyną przechwyconą od Rosjan. Jest nim wóz BWP-3, który niedługo ruszy na okupantów.

Rosjanie od miesiąca próbują przebić się w rejonie Awdijiwki w obwodzie donieckim, aby zdobyć kluczowy przyczółek. Według ukraińskich wojskowych do tej pory w masowych szturmach piechoty i ciężkiego sprzętu Rosjanie mieli stracić aż od 5000 do 7000 żołnierzy i prawie 400 sztuk ciężkiego sprzętu jak czołgi czy wozy opancerzone.

Niezwykle bolesne dla Rosjan są jednak straty maszyn, które ostatecznie trafiają w ręce Ukraińców. Takim "prezentem" od wroga pochwalili się żołnierze ukraińskiej 53. Brygady Zmechanizowanej, pokazując na najnowszych zdjęciach zdobyczny wóz bojowy BWP-3. Jak piszą sami żołnierze "teraz pomoże wyzwolić ukraińską ziemię"

Reklama

Ukraińcy przechwycili całą brygadę rosyjskich BWP-3

BWP-3 to jeden z podstawowych wozów bojowych rosyjskiej armii, który wszedł do służby już w 1987 roku. Stanowi następcę starszych wozów serii BWP 1/2, mając zapewniać lepszą siłę ognia oraz nowocześniejsze systemy zarządzania walką.

Ze względu jednak na brak funduszy po upadku ZSRR przez 20 lat od wejścia do służby miało powstać "tylko" ponad 2000 BWP-3. To niewielka liczba w porównaniu do np. BWP-2, których w samym ZSRR od 1980 roku miało powstać aż 20 000.

Wozy BWP-3 stanowią głównie uzbrojenie rosyjskiej armii, choć osiągnęły niewielki sukces eksportowy m.in. do Kuwejtu, Iraku czy Azerbejdżanu. Po rozpadzie ZSRR cztery sztuki tych wozów trafiły nawet do Ukrainy.

Teraz jednak w wyniku wojny, Kijów może uformować całą brygadę zmechanizowaną z samych BWP-3, przechwyconych od Rosjan. Jak wskazuje Oryx, Ukraińcy od 24 lutego przejęli aż 63 takich maszyn.

Możliwości BWP-3

BWP-3 waży prawie 19 ton i mierzy ok. 7,3 metra długości, 3,2 szerokości i 2,5 wysokości. Jest przy tym znacząco większy niż BWP-1/2 i wynika to z faktu, że pierwotnie miał być lekkim czołgiem, a nie bojowym wozem piechoty.

Wiąże się to także z jego głównym uzbrojeniem, działem kalibru 100 mm zdolnym wystrzeliwać sterowane laserem pociski 9M117 Bastion. Są zdolne przebić pancerz kompozytowy o wartości aż 650-750 mm stali, także przez kostki pancerza reaktywnego.

BWP-3 ma podniesiony poziom ochrony względem poprzednich wozów z serii, poprzez zastosowanie nowego jak na koniec lat 90. pancerza ze stopu aluminium oraz pancerzem kompozytowym na przodzie wozu. Dzięki temu jest w stanie wytrzymać bezpośrednie trafienie pociskiem kalibru 30 mm. Wojna w Ukrainie pokazała jednak podatność BWP-3 do eksplozji amunicji po przebiciu pancerza lub najechaniu na minę co nie dzieje się w zachodnich konstrukcjach jak M2 Bradley.

Wóz napędza silnik UTD-29 V-10 o mocy 500 km, który z 4-biegową skrzynią biegów może go rozpędzić do 70 km\h. BWP-3 zachowuje przy tym zdolności amfibii. Jego załoga składa się z dowódcy, strzelca i kierowcy, a sam wóz może przewozić jeszcze 7-osobową drużynę piechoty.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama