Ukraińcy przejęli rosyjski czołg T-90M. Zdobycz wojenna trafi do USA?

W trakcie kontrataku wojska ukraińskie przejęły najbardziej zaawansowany rosyjski czołg T-90M Proryv. Może być to niezwykle cenne znalezisko, ponieważ nowoczesny sprzęt jest kopalnią wiedzy dotyczącej wykorzystywanych przez Rosję technologii wojskowych.

Przejęty przez Ukraińców nowoczesny czołg T-90M może trafić do USA
Przejęty przez Ukraińców nowoczesny czołg T-90M może trafić do USA123RF/PICSEL

  • Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało 18 września, że ich wojska w trakcie kontrataku odnalazły w obwodzie charkowskim nowoczesny rosyjski czołg T-90M, który jest w "idealnym stanie". 
  • Już teraz część rosyjskich ekspertów obawia się, że zaawansowany sprzęt trafi w ręce Amerykanów, a może być to o wiele gorsze, aniżeli potencjalne wykorzystanie czołgu w walce po stronie ukraińskiej.

Jak informuje Bulgarian Military, Rosja rozmieściła "dużą liczbę" maszyn tego typu wzdłuż granicy z Ukrainą. Moskwa obawia się możliwej eskalacji napięć z NATO, dlatego też jednostki te nie są w zasadzie wykorzystywane podczas wojny w Ukrainie. Największy w Rosji koncern wojskowy UralVagonZavod wciąż prowadzi produkcję czołgu tego typu i wysyła go do Zachodniego Okręgu Wojskowego.

Przejęcie rosyjskiego czołgu T-90M to szansa dla Amerykanów

Czołg T-90M Proryv jest prawdopodobnie najlepszym obecnie czołgiem w rosyjskiej armii. Jeśli sprzęt ten dostałby się do krajów NATO, wówczas zachodni eksperci mogliby przestudiować wykorzystane w nim technologie, m.in. nowy system kierowania ogniem Kalina, czy system aktywnej ochrony i pancerz reaktywny Relikt.

Sami Rosjanie twierdzą, że pod względem technologicznym czołg T-90M jest bardzo zbliżony do innego nowoczesnego czołgu T-14 Armata. Według rosyjskich ekspertów ma to być najlepszy na świecie czołg, jednakże jeszcze nie wszedł do produkcji seryjnej. Jak podają niektóre źródła, oba czołgi mają taki sam "pakiet komunikacyjny i dowodzenia", zatem cyfrowe systemy komunikacji wykorzystane w tych maszynach byłyby niezwykle interesujące m.in. dla Amerykanów.

Zdobyta wiedza może pozwolić na dostrzeżenie potencjalnych luk w pancerzu, czy w systemie kierowania ogniem. Rozpracowanie rosyjskiej technologii pomoże w ulepszeniu specjalnych środków zaradczych. Ponadto wojskowi inżynierowie będą mogli określić, w jakim stopniu rosyjski czołg zbudowany jest z zagranicznych komponentów.

Nowoczesny czołg T-90M

Według rosyjskich doniesień Moskwa planowała kupić co najmniej 500 czołgów T-90M. Pierwsze egzemplarze zostały oddane do użytku w 2020 roku. Maszyna wyposażona jest w działo gładkolufowe 2A46M-5 kalibru 125 mm, a także w wielkokalibrowy karabin maszynowy Kord-MT 12,7 mm. Wielowarstwowy pancerz ma być bardziej odporny na eksplozje, a konstrukcja i wygląd różnią się od tradycyjnych rosyjskich czołgów.

Sprzęt posiada zautomatyzowany, nowoczesny system kierowania ogniem Kalina. Dodatkowo zamontowany jest cyfrowy przelicznik balistyczny, czujniki temperatury, ciśnienia itp. Dowódca wyposażony jest w panoramiczny przyrząd obserwacyjny PK PAN Sokolinyj Głaz, a łączność zapewniona jest przez nowoczesny interkom i cyfrową radiostację. Ponadto czołgi posiadają możliwość wymiany danych w czasie rzeczywistym. Mogą być tu montowane wymiennie systemy samoobrony Sztora, Ariena czy Afganit.

Reparacje wojenne dla Polski. Co Niemcy o nich myślą?Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas