Ukraińscy "droniarze" znowu zaskakują. Prawie załadowali drona do armaty
Operatorzy dronów z Ukrainy stają się prawdziwymi mistrzami w swoim fachu. Najnowszy film z jednego z dronów FPV pokazuje, że walka dronami naprawdę potężnie ewoluowała od początku konfliktu. Teraz liczy się przede wszystkim precyzja i skuteczność.
W początkowej fazie konfliktu w Ukrainie mieliśmy do czynienia przede wszystkim z dronami FPV, które zrzucały granaty na przeciwnika, później do walki wkroczyły urządzenia wyposażone w głowice kumulacyjne z granatników RPG. To właśnie operatorzy tych drugich prezentują kolejny krok w ewolucji technik walki dronami.
Drony staną się jeszcze bardziej precyzyjne?
Rozpowszechnienie się niewielkich dronów na polu bitwy poskutkowało w gwałtownym rozwoju technik ochrony przed nimi. Na czołgach możemy teraz obserwować słynne "klatki" czy też "grille", a statyczne stanowiska często osłonięte są różnego rodzaju siatkami. Najnowszy film ukraińskich operatorów pokazuje, że precyzja jest najlepszą odpowiedzią na tego rodzaju środki.
Na nagraniu widzimy drona FPV uzbrojonego w głowicę granatu kumulacyjnego z granatnika RPG-7. Ukraiński operator znajduje zakamuflowane na krawędzi lasu stanowisko haubicoarmaty D-20 kalibru 152 mm - artylerii produkowanej od lat 50. XX wieku o donośności nawet 25 kilometrów. Jako że stanowisko osłonięte jest siatką maskującą, przez którą dron nie jest w stanie przelecieć, to operator postanawia zręcznie wyminąć przeszkodę i wlecieć przez wejście "tylko dla personelu" obsługującego haubicoarmatę.
Gdy dron znajduje się już w środku, operator ocenia, w który element haubicoarmaty najlepiej jest uderzyć. Widzimy następnie, jak zbliża się do zamka. Niestety ku zawodzie widzów operator postanowił nie załadować granatu z RPG do lufy armaty. Bardziej skutecznym rozwiązaniem było tutaj uszkodzenie oporopowrotnika. Dzięki temu ten egzemplarz już z pewnością nie wystrzeli. Bardzo możliwe jednak, że strumień kumulacyjny ze zdetonowanego pocisku od RPG uszkodził także lufę oraz inne kluczowe elementy D-20.
Ukraińcy bardzo dokładnie celują swoimi dronami
W innych nagraniach od "droniarzy" także widać tendencję do większej precyzji. Drony FPV z głowicami kumulacyjnymi latają teraz często wolniej, szczególnie wtedy, gdy w okolicy nie znajdują się żołnierze wroga.
Na filmie widać jak ukraiński dron niszczy bojowy wóz piechoty wojsk powietrznodesantowych BMD-4M. Dron wycelowano w przedni przedział wozu, w którym znajduje się miejsce dla części żołnierzy desantu oraz załogi. Najpewniej uderzenie miało unieruchomić pojazd, gdyż miejsce z przodu zajmuje kierowca jednak efekt był dość niespodziewany.
Potężna eksplozja, jaka towarzyszy trafieniu z pewnością jest spowodowana przewożeniem przez pojazd dużej ilości amunicji. Rosjanie tracą na froncie coraz więcej ciężarowych pojazdów logistycznych, przez to zmuszeni są często do załadunku amunicji na wozy opancerzone, jednak, jak widać, nawet to nie daje zbyt wiele.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!