Ukraińska armia zaatakowała dronami cele w Afryce
Okazuje się, że ukraińska armia nie tylko odnosi sukcesy za pomocą ataków dronów kamikadze na polu walki na wschodzie kraju, ale również pomaga skutecznie walczyć nimi rządom innych państw.

Analitycy wojskowi od jakiegoś czasu podejrzewali, że Siły Specjalnie Ukrainy były odpowiedzialne za ostatnie spektakularne ataki na bojowników Sił Szybkiego Wsparcia w Sudanie w Afryce. Teraz okazuje się, że mieli rację. Tak przynajmniej wynika ze śledztwa telewizji CNN.
Siły Specjalne Ukrainy miały zostać poproszone przez armię Sudanu o pomoc w likwidacji bojowników Sił Szybkiego Wsparcia, czyli paramilitarnych oddziałów operujących na terytorium kraju od 2013 roku. Wykształciły się one ze struktur Dżandżawidów, zbrojnej muzułmańskiej milicji, którzy walczyli podczas wojny w Darfurze.
Ukraińcy likwidują bojowników w Afryce
W ubiegłym tygodniu, armia Sudanu pokazała na filmach, jak szybko i sprawnie pacyfikuje bojowników Sił Szybkiego Wsparcia za pomocą dronów kamikadze. Cała akcja miała miejsce na moście Shambat, który znajduje się w północnej części miasta Chartum. Bojownicy widocznie nie spodziewali się ataku za pomocą dronów, ponieważ w trakcie akcji udało się zniszczyć wiele pojazdów, a wraz z nimi zabić lub ranić dziesiątki członków zbrojnej muzułmańskiej milicji.
Armia Sudanu nie podała, jakie drony wykorzystano, ale teraz, gdy stało się jasne, że w akacjach brali udział eksperci z ukraińskiej armii, możemy założyć, że prawdopodobnie są to małe urządzenia o przeznaczeniu sportowym/wyczynowym, do których można podwiesić materiały wybuchowe lub granaty. Podobne konstrukcje na polu walki wykorzystują z powodzeniem codziennie zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie.
Dronowa współpraca armii Sudanu i Ukrainy
Siły Zbrojne Ukrainy obecnie rozwijają dziesiątki projektów najróżniejszych dronów kamikadze, zatem nie powinien dziwić fakt, że sudańska armia skorzystała z ogromnego doświadczenia naszych wschodnich sąsiadów. Sudan na razie nie dysponuje takimi maszynami i technologiami, ale to wkrótce może się zmienić, i to z pomocą Ukrainy.
Drony kamikadze to niezwykle efektywna broń. W większości przypadków, urządzenia te kosztują 3-5 tysięcy złotych i ze względu na swoją niesamowitą zwrotność i szybkość, mogą z powodzeniem zastąpić bardzo drogie pociski manewrujące. Wielokrotnie pokazywano, że bez problemu radzą sobie z wozami opancerzonymi czy czołgami.
Władze Sudanu postanowiły zainwestować w drony, bo jak widać bardzo skutecznie radzą sobie z bojownikami Sił Szybkiego Wsparcia, jednocześnie nie zagrażając cywilom. Te grupy nie mają na tyle funduszy, by zbudować bardziej zaawansowaną broń i mogą tylko liczyć tradycyjnie na radziecki sprzęt w postaci kałasznikowów czy granatów, a to pozostawia ich daleko w tyle za konkurencją w realiach XXI wieku.