Ukraiński atak moździerzowy nagrany na wideo!

Opublikowane wideo pokazuje jednostkę ukraińskiej piechoty uzbrojonej w moździerz, która atakuje pozycje Rosji w lesie.

article cover
East News

Walki w lesie pod Kijowem

Ukraińskie siły zbrojne opublikowały film z walk w okolicach Kijowa. Widzimy na nim jednostką z moździerzem podczas bitwy o Moschun w kierunku Hostomela. Ta mała wioska zlokalizowana jest w obszarze miejskim Kijowa i znajduje się pod ciągłym rosyjskim ostrzałem. 800 cywilów zostało ewakuowanych z tamtych rejonów. Obecnie trwają tam ostre walki, a Ukraińcy starają się powstrzymać agresora.

Film przedstawia ukraińskich żołnierzy, którzy ostrzeliwują rosyjskie jednostki i pozycje artylerii. Widzimy zespół z moździerzem, który zajmuje pozycje w lesie, rozstawia sprzęt i rozpoczyna ostrzał. W tej misji wspiera ich dron, który pokazuje pozycje przeciwnika, a później pozwala na ocenę dokonanych zniszczeń.

Ciekawej broni używają na tym filmie żołnierze ukraińscy. Jest to karabin Malyuk ukraińskiej produkcji zbudowany w systemie bullup (czyli układzie bezkolbowym), który miał zastąpić karabiny Kałasznikow na wyposażaniu żołnierzy.

Mariupol się broni

To kolejne nagranie opublikowane przez Ukraińców, którzy pokazują jak eliminują rosyjskich najeźdźców. Wcześniej w serwisach społecznościowych pojawiło się wideo, na którym możemy zobaczyć akcję na ulicach Mariupola. W materiale filmowym możemy zaobserwować ukraiński pojazd BTR-4 patrolujący ulice Mariupola. BTR-4 Bucephalus to kołowy transporter opancerzony skonstruowany na Ukrainie w ChKBM.

Należy on do Pułku Azow, czyli jednego ze Specjalnych Pododdziałów Ochrony Porządku Publicznego w Ukrainie. Utworzony został w maju 2014 roku w związku z nasilaniem się separatyzmu prorosyjskiego. Ukraińscy żołnierze patrolują ulice miasta w celu wykrycia aktywności rosyjskich oddziałów pancernych. W pewnym momencie natrafiają na pojazd wroga. BTR-4 namierza go i neutralizuje. Mariupol jest okrążony przez rosyjskie siły i toczą się tam ciężkie walki, w którym śmierć poniosło co najmniej 1000 cywilów, w tym kobiet i dzieci.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas