USA przekaże wozy Stryker do Ukrainy? Są szybkie i przydadzą się na froncie

Stany Zjednoczone nie osiadają na laurach i po zapowiedzi największego pakietu pomocy Ukrainie z wozami Bradley, już szykują kolejne dostawy. Według mediów mogą się w nich znaleźć niezwykle ciekawe maszyny. To transportery opancerzone serii Stryker, które wsparłyby Ukraińców w wojnie mobilnej.

  • O możliwym wysłaniu wozów serii Stryker Ukrainie donosi Politico, powołując się na anonimowego informatora. Portal wcześniej przewidział m.in. wysłanie Ukrainie pocisków RIM-7 Sea Sparrow.
  • Według doniesień informatora wysłanie wozów Stryker do Ukrainy może zostać ogłoszone już pod koniec następnego tygodnia bądź w którymś z kolejnych pakietów 2023 roku. Ostateczna decyzja co do wysłania Strykerów jeszcze nie zapadła.
  • Wozy opancerzone Stryker to niezwykle mobilne maszyny, które mogłyby transportować ukraińską piechotę, nadając jej odpowiedniej szybkości do wspierania np. połączonego szturmu czołgów i wozów bojowych.

Reklama

Transportery Stryker dla Ukrainy

Według głosów informatorów z Departamentu Obrony USA, wysłanie transporterów Stryker wydaje się logicznym posunięciem, po zapowiedzi ostatniego największego pakietu pomocy dla Ukrainy. Miałyby być przy tym uzupełnieniem dla wozów bojowych Bradley M2A2 ODS oraz innych transporterów opancerzonych, które Ukraina już otrzymała.

Według spekulacji USA może ogłosić przekazanie wozów Stryker nawet pod koniec następnego tygodnia, podczas zebrania w Niemczech Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy. Na razie jednak Pentagon wstrzymuje się od komentarza, twierdząc, że nie ma żadnych nowych ogłoszeń do przekazania.

Czytaj także | Jak wysłać Ukrainie zachodnie czołgi i nie wykończyć ich logistyków

Transportowiec opancerzony Stryker. Co to za maszyna?

Wozy serii Stryker to ośmiokołowa mobilna platforma walki i wsparcia armii Stanów Zjednoczonych. Są znacznie lżejsze niż czołgi czy bojowe wozy piechoty Bradley. Podstawowa wersja oznaczona M1126 Infantry Carrier Vehicle służy przede wszystkim jako wóz szybkiego transportu żołnierzy. Seria wozów Stryker posiada jednak masę modyfikacji, tworzących z platformy nawet wozy specjalnie przystosowane do walki z czołgami, prac inżynieryjnych, wywożenia rannych z pola walki, czy pojazdy do walki ze skażeniem chemicznym/nuklearnym/biologicznym.

Na razie według słów informatorów można wywnioskować, że nie ma planów wysłania Ukrainie specjalnych modyfikacji, a tylko podstawową wersję M1126. Prócz załogi może on przenosić drużynę aż dziewięciu żołnierzy do desantu.

Najważniejszą cechą transporterów opancerzonych Stryker jest ich szybkość. Wykorzystując silnik diesla Caterpillar C7 o mocy 350 koni mechanicznych przy wadze ok. 19 ton, może rozwijać prędkość nawet 100 km\h na drodze.

Pomimo napędu kołowego, Stryker dobrze sprawuje się w trudnym terenie, gdzie np. dominuje błoto i śnieg jak w Ukrainie. Wóz posiada system, który sam dostosowuje ciśnienie w ośmiu oponach do warunków terenowych. Ponadto Stryker sam ostrzega kierowcę przed przekroczeniem prędkości zalecanej dla danego terenu i automatycznie pompuje opony do odpowiedniego ciśnienia.

Podstawowe uzbrojenie M1126 Stryker stanowi karabin maszynowy M2 Browning bądź 40-milimetrowy granatnik MK-19 umieszczony na automatycznej wieżyczce modułu M151 Protector. Opancerzenie chroni załogę przed pociskami kalibru 14,5 milimetra, czy odłamkami z bliskiej eksplozji artylerii kalibru 152 milimetrów. Pakiet dodatkowego opancerzenia pozwala także przetrwać trafienie granatnikiem RPG-7.

O sile transportowca Stryker świadczy jego wyposażenie elektroniczne. Prócz zaawansowanego systemu termowizji, dowódca ma do dyspozycji system informacji i kontroli walki FBCB2. Pozwala on na stworzenie sieci wymiany informacji na polu walki, jak pozycje wroga, które są zaznaczane na wspólnej mapie. System ten działa w połączeniu z innymi pojazdami wyposażonymi w FBCB2, a takimi są m.in. wozy Bradley M2A2 ODS, które mają trafić do Ukrainy.

Jak ważne mogą być wozy Stryker dla Ukrainy?

Wysłanie do Ukrainy transportowców Stryker ma logiczne podstawy. Ostatnia fala sprzętu w postaci wozów bojowych Bradley i Marder, lekkich czołgów AMX-10 sprawia wrażenie, jakby Zachód chciał uzbroić Ukrainę na możliwą ofensywę wiosenną, bądź na mobilną obronę przed kontratakiem Rosjan, który może teraz nadejść także z terenów Białorusi.

Wysłanie wozów Stryker przeznaczonych do transportowania piechoty byłoby dużą pomocą Ukrainie. Szczególnie że Ukraińcy poniekąd już wiedzą, jak ich używać. Od grudnia bowiem wykorzystują kanadyjskie pojazdy ACSV LAV, które konstrukcyjnie są zbliżone amerykańskich Strykerów. Taktycznie więc, wojska ukraińskie wiedziałyby co robić z nowym sprzętem od USA.

Ochrona i uzbrojenia Strykera w wersji M1126 nie pozwala mu na nawiązanie cięższej walki, jednak nie to jest ich zadaniem. Stryker ma utrzymać tempo piechoty, pozwalając na szybkie reagowanie na polu walki, podczas ataku, jak i obrony. Dodatkowo byłby niezwykle ważne podczas połączonego szturmu z siłami pancernymi. Pozwoliłby Ukraińcom zapewnić odpowiednią ochronę na linii piechota - czołgi.

Politico już wcześniej przewidziało sprzęt, jaki ma trafić do Ukrainy. Obecne poszlaki z nowym sprzętem dają podstawy, aby twierdzić, że faktycznie prędzej czy później Stryker może trafić do Ukrainy. Politico zaznacza przy tym, że może to być sygnał, że USA w 2023 wyśle do Ukrainy prawdziwą petardę - czołgi Abrams.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama