USA, Rosja i Chiny planują testy potężnej broni jądrowej

Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny rozbudowują swoje ośrodki testowe broni jądrowej z myślą o nowych testach. Eksperci sugerują, że wchodzimy w nową erę zbrojeń jądrowych.

Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny rozbudowują swoje ośrodki testowe broni jądrowej z myślą o nowych testach. Eksperci sugerują, że wchodzimy w nową erę zbrojeń jądrowych.
USA, Rosja i Chiny planują testy broni jądrowej /@Flash_news_ua /123RF/PICSEL

Jak informuje CNN, trzy największe światowe mocarstwa atomowe rozbudowują swoje ośrodki testowe broni jądrowej. Na to wskazuje analiza najnowszych zdjęć satelitarnych chińskiego poligonu w regionie Sinciang, rosyjskiego na archipelagu Nowa Ziemia na Oceanie Arktycznym oraz amerykańskiego na pustyni w stanie Nevada.

Ośrodki zostały gruntownie zmodernizowane w ostatnich latach. Na ich terenach powstały nowe drogi zaopatrzeniowe, tunele, schrony i obiekty magazynowe. Co ciekawe, proces zaczął się jeszcze przed wojną w Ukrainie. Eksperci sugerują, że chęć powrotu do rozwoju nowych technologii jądrowych zainaugurowały Chiny, a później Rosja.

Reklama

Testy rosyjskiego pocisku z napędem jądrowym

W przypadku Chin, w ostatniej dekadzie Państwo Środka na masową skalę produkowało pociski jądrowe, by zrównać się pod tym względem militarnie właśnie z USA i Rosją. Później Kreml rozpoczął testy pierwszego w historii ludzkości pocisku z głowicą jądrową, który napędzany jest silnikiem nuklearnym. Rosja w ten sposób pogwałciła traktaty ustanowione jeszcze w czasach Zimnej Wojny zakazujące stosowania napędu atomowego w pociskach i rakietach.

Pierwszy test tej broni odbył się w sierpniu 2019 roku w obwodzie archangielskim. Podczas eksplozji pocisku 9М730 Buriewiestnik (SSC-X-9 Skyfall) zginęło 5 osób. Wszystkie te osoby były pracownikami Rosyjskiego Federalnego Centrum Jądrowego w Sarowie oraz Rosatomu. Szef państwowej korporacji powiedział, że była to elita krajowego programu rozwoju broni jądrowej.

Rozbudowa poligonów jądrowych w USA, Rosji i Chinach

Jednak Rosja nie zaprzestała prac przy tej broni. Najnowsze zdjęcia satelitarne wskazują, że m.in. dlatego trwa rozbudowa rosyjskiego nuklearnego poligonu testowego na archipelagu Nowa Ziemia na Oceanie Arktycznym. — Moim zdaniem jest zupełnie oczywiste, że Kreml przygotowuje się do ewentualnej próby nuklearnej. Rosjanie mogą też jednak zrealizować wszystkie przygotowania do tego testu, lecz ostatecznie go nie przeprowadzić. W istocie zrobiliby to tylko dlatego, żeby przestraszyć Zachód — ocenił ekspert CNN i były oficer wywiadu amerykańskich sił powietrznych płk Cedric Leighton.

Mówi się również, że Kreml chciał uderzyć taktyczną bronią jądrową na Ukrainę, ale nie doszło do tego z inicjatywy przewodniczącego Xi, który stanowczo zakazał Putinowi takich działań. Takie przerażające plany Kremla miały sprawić, że również Stany Zjednoczone chcą powrócić do testów. Tutaj warto dodać, że ostatni miał miejsce w USA w 1998 roku, jeszcze za czasów rządów George'a W. Busha. W ocenie Jeffrey'a Lewisa, pracownika naukowego Middlebury Institute of International Studies w Monterey w Kalifornii, ewentualny powrót do testów jądrowych byłby najbardziej zasadny w przypadku Chin, które nie mają takiej wiedzy o tej technologii jak USA czy Rosja.

USA wracają do produkcji broni jądrowej

Nie można nie wspomnieć, że Stany Zjednoczone po 32 latach wznowiły produkcję głowic jądrowych. Do końca bieżącego roku ma powstać łącznie 80 ładunków zawierających pluton, stanowiących kluczowy element konstrukcji strategicznych i taktycznych pocisków nuklearnych. Pentagon przeprowadził też niedawno w pełni udane testy LGM-30G Minuteman III, międzykontynentalnego pocisku balistycznego na paliwo stałe.

Wielu ekspertów uważa, że pomimo faktu, że wszystkie trzy największe mocarstwa myślą o powrocie do prób jądrowych, to jednak Kreml ma doprowadzić do tego jako pierwszy. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z tematów październikowej wizyty Władimira Putina w Pekinie ma być omówienie z prezydentem Xi właśnie pierwszych prób jądrowych. Rosja może doprowadzić do niej jeszcze w tym roku.

Według szacunków Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) ze stycznia 2023 roku, Rosja posiada 4489 aktywnych głowic jądrowych, natomiast Stany Zjednoczone - 3708. Arsenał nuklearny tych państw stanowi łącznie niemal 90 proc. całych światowych zasobów pocisków atomowych. Chiny dysponują 410 aktywnymi głowicami. USA przeprowadziły 1032 testy nuklearne w latach 1945-92, ZSRR - 715 w okresie 1949-90, natomiast Chiny - 45 w latach 1964-96 — przytoczył CNN.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy