Zawieszenie broni? Izrael w miesiąc zniszczył 1500 budynków w Gazie
Jak dowiadujemy się z raportu przygotowanego przez BBC Verify na podstawie zdjęć satelitarnych, od czasu rozpoczęcia zawieszenia broni z 10 października Izrael zniszczył ponad 1500 budynków na obszarach Strefy Gazy, które pozostają pod jego kontrolą. Jak podkreślają dziennikarze serwisu, Siły Obronne Izraela (IDF) w niecały miesiąc dosłownie zrównały z ziemią całe dzielnice.

Niecały miesiąc po wprowadzeniu kruchego zawieszenia broni w Strefie Gazy, jej obywatele małymi krokami zaczynają wracać do "normalności" - otwierają się szkoły, działają targowiska i nawet kilka restauracji. Nie można jednak zapominać, że zniszczenia w regionie są ogromne, a setki tysięcy Palestyńczyków nie mogą wrócić do swoich domów. Wszystko przez ustalony w ramach zawieszenia broni podział Gazy na dwie części, tę nieco większą, obejmującą 51 proc. terytorium, kontrolują Siły Obronne Izraela (IDF), które pilnują, by nikt nie przekraczał tzw. Żółtej Linii (dosłownie zaznaczonej żółtymi blokami).
To granica wyznaczona przez IDF wzdłuż północnej, południowej i wschodniej części Gazy, zgodnie z warunkami październikowego porozumienia Izrael zobowiązał się wycofać swoje oddziały do tej właśnie linii. I jak się okazuje, prowadzi tam intensywne "działania", bo jak pokazuje raport BBC Verify, Izrael w ten nieco ponad miesiąc zniszczył ponad 1500 budynków na obszarach Strefy Gazy, które pozostają pod jego kontrolą. Analitycy zaznaczają jednak, że rzeczywista liczba zniszczonych budynków może być znacznie wyższa, ponieważ dla niektórych obszarów brakuje danych satelitarnych, które mogłyby zostać uwzględnione w analizie.
Izrael wyburzył co najmniej 1500 budynków
Na zdjęciach satelitarnych (najnowsze pochodzą z 8 listopada) widać, że całe kwartały zabudowy zostały doszczętnie zrównane z ziemią, prawdopodobnie w wyniku planowych wyburzeń (nie uchowały się nawet ogrody czy sady). Jak podaje BBC Verify, w rejonie Abasan al-Kabira we wschodnim Chan Junis widać, że wiele domów, które przed zawieszeniem broni nie nosiły śladów uszkodzeń, zostało całkowicie zniszczonych.
Izraelskie wojsko nie zostawiło nam niczego, zburzyli wszystko. Słyszeliśmy huk wyburzeń z naszych namiotów
Podobną skalę zniszczeń widać również na wschód od Rafah, w rejonie al-Bayuk, gdzie satelity zarejestrowały kolejne dziesiątki zburzonych budynków. Nagrania lotnicze z początku listopada pokazują chmurę pyłu unoszącą się nad ruinami całych kwartałów mieszkalnych. Zniszczenia odnotowano także w samej Gazie, zwłaszcza w dzielnicy Szedżaja i w rejonie szpitala indonezyjskiego przy obozie Dżabalija.
"Zgodnie z porozumieniem niszczymy terroryzm"
Niektórzy eksperci twierdzą, że te wyburzenia mogą naruszać warunki zawieszenia broni wynegocjowanego przez USA, Egipt, Katar i Turcję. I tak, cytowany przez BBC Verify dr H.A. Hellyer z londyńskiego instytutu RUSI stwierdził, że prowadzenie rozbiórek cywilnych obiektów w trakcie zawieszenia broni to "oczywiste naruszenie porozumienia" i jego zdaniem USA nie reagują tylko i wyłącznie z powodu obaw o destabilizację kruchego rozejmu.
Równie krytycznie wypowiada się prof. Adil Haque z Uniwersytetu Rutgersa, który przypomina, że prawo międzynarodowe zabrania siłom okupacyjnym niszczenia cywilnej własności z wyjątkiem przypadków "bezpośrednio uzasadnionych koniecznością wojenną", co w przypadku zawieszenia broni nie ma przecież miejsca. Hugh Lovatt z European Council on Foreign Relations dodaje zaś, że takie działania mogą ostatecznie zagrozić całemu planowi pokojowemu, bo w procesie demilitaryzacji Gazy mieli brać udział niezależni obserwatorzy, których tu brakuje.
Co na to Izrael? Rzecznik IDF powiedział BBC Verify, że działania armii odbywają się "zgodnie z ramami zawieszenia broni". Izraelska armia utrzymuje, że zgodnie z ustaleniami niszczy całą infrastrukturę terrorystyczną, w tym tunele, reagując na "zagrożenia, naruszenia i obecność infrastruktury terroru".










