Zostanie prawdziwym królem mórz. P-8 Poseidon wyposażony w LRASM
Czy Boeingowi uda się odzyskać zaufanie opinii publicznej po fatalnej serii wpadek w lotnictwie komercyjnym? Trudno powiedzieć, ale z pewnością nie ma się zamiaru zatrzymywać w sektorze militarnym, gdzie szykuje się do testów wielozadaniowej kapsuły oraz pocisków LRASM w samolotach P-8 Poseidon.
Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych od dawna zabiegała o zintegrowanie rakiety dalekiego zasięgu do niszczenia wrogich okrętów i wygląda na to, że już niebawem będzie to możliwe, a przynajmniej w przypadku samolotów P-8 Poseidon. To opracowany przez Boeinga morski samolot patrolowy bazowania lądowego, będący zmilitaryzowaną wersją maszyny pasażerskiej Boeing 737, przeznaczony do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych (Anti-Submarine Warfare) i nawodnych oraz do celów ratowniczych.
To rozwiązanie, z którego poza Stanami Zjednoczonymi korzystają także Indie, Australia, Wielka Brytania, Niemcy i Norwegia, a w przyszłości zasili ono również armie Nowej Zelandii i Korei Południowej. Głównym narzędziem pracy samolotu jest radar AN/APY-10 (AN/APS-137D (V)5), który ma możliwość jednoczesnego śledzenia do 256 celów, wykrywania i śledzenia peryskopów okrętów podwodnych w odległości do 60 km, klasyfikacji celów, mapowania terenu, rozpoznawania i sporządzania obrazów obiektów brzegowych, pełniąc również rolę radaru nawigacyjnego i pogodowego.
Radar to nie wszystko. P-8 Poseidon dostanie LRASM
Poseidon ma na wyposażeniu również dwie automatyczne, obrotowe wyrzutnie boi sonarowych wyrzucanych do morza, a otwarta architektura umożliwia dość swobodną konfigurację systemów dopasowaną do wymagań potencjalnych nabywców samolotu oraz jego dalsze modyfikacje. I tak, jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że w ramach programu Broad Area Maritime Surveillance Poseidon ma być przystosowany do współpracy z bezzałogowymi systemami latającymi Northrop Grumman MQ-4C Triton, czyli morską wersją MQ-4 Global Hawk), a teraz dowiadujemy się o postępach trwającej integracji z AGM-158C Long-Range Anti-Ship Missile (LRASM).
To amerykański przeciwokrętowy pocisk manewrujący dalekiego zasięgu o charakterystyce stealth, przeznaczony do wystrzeliwania z platform lotniczych. Jest on wyposażony w silnik turboodrzutowy, charakteryzuje się zasięgiem 200 mil morskich, ma głowicę odłamkowo-burzącą o wysokiej penetracji i naprowadzany jest przez układy GPS, INS oraz elektro-optyczny (IIR) z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI).
LRASM i kapsuła wielozadaniowa. Nadchodzą testy
Eksperci Boeinga ujawniają, że wszystko idzie naprawdę dobrze i już niebawem Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych będzie miała do dyspozycji kolejny mocny "argument". Analitycy twierdzą, że wykorzystanie tej broni na "Posejdonie" mogłoby zagrozić sile morskiej Chin, zwłaszcza że zespół inżynierów opracowuje dla niego aktualnie także pocisk hipersoniczny o nazwie HALO (Hypersonic Air Launched Offensive Anti-Surface).
Ponadto Boeing opracował kapsułę wielozadaniową do montażu pod Posejdonem, która prawdopodobnie wejdzie do testów w locie już przyszłym miesiącu (te odbywają się etapami i łącznie mogą trwać do dwóch lat). To rozwiązanie, które pozwoli na łatwe dostosowanie wyposażenia samolotu w zakresie radarów i innych czujników do potrzeb klientów.
Współpracujemy z klientami, aby zidentyfikować pożądane czujniki, a z dostawcami, aby określić, co mogą zapewnić
Producent aktualnie remontuje też samoloty P-8 w Cecil Field, dawnej bazie marynarki wojennej, wprowadzając nową modernizację o nazwie Increment 3 Block 2, która wprowadza nowe anteny do wykrywania sygnałów z łodzi podwodnych, ulepsza zdolności zwalczania okrętów podwodnych i włącza nową szerokopasmową komunikację satelitarną.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!