Amerykanie walczą z esemesami

W Stanach Zjednoczonych kierowcy piszący esemesy nadal nie mają lekko - producent samochodów Ford chce wprowadzić specjalny mechanizm, który uniemożliwi czytanie wiadomości tekstowych w trakcie jazdy.

Amerykański Departament Transportu chce ograniczyć liczbę wypadków spowodowanych przez kierowców korzystających z komórek podczas prowadzenia samochodu - w 2008 roku przez telefony miało zginąć 5 870 osób, a 515 tys. zostało rannych w wypadkach. Wyzwanie podniósł Ford.

Ojcowie motoryzacji chcą przystosować system SYNC, pełniący rolę komputera pokładowego, do dzisiejszych, złych zwyczajów kierowców. System miałby automatycznie - po uruchomieniu odpowiedniej opcji, nazywanej przyciskiem "Nie przeszkadzać" - wstrzymywać wszystkie przychodzące rozmowy i zbierając wszystkie przysłane esemesy "na później". Brzmi dość znajomo - w sumie wystarczy wyłączyć telefon. Jest jakaś różnica? Tak, nadal możemy wykonywać telefony, a specjalna funkcja SYNC 911 może automatycznie wykonać telefon, informując o zagrożeniu i podając naszą lokalizację.

Reklama

Wszystkie dostępne opcje będzie można uruchomić tylko i wyłącznie przy pomocy głosu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy