Nadchodzą Google Pixel 7 i 7 Pro. Czy Google ma się czym pochwalić?
Już wkrótce gigant technologiczny zaprezentuje swoje nowe flagowce. Fani smartfonów Pixel będą mogli zaspokoić swoją ciekawość podczas wydarzenia "Made by Google".

Pierwsze informacje na temat telefonów Google'a pojawiły się już w lutym 2022 roku. Firma zamieściła na swoim koncie na YouTubie również filmy reklamujące najnowsze urządzenia. Wszystkiego oczywiście nie zdradzono, a Pixel 7 i Pixel 7 Pro mają być zaprezentowane na wydarzeniu Made by Google w czwartek, 6 października 2022 roku o 16:00 polskiego czasu.
Co wiemy na temat Pixela 7?
Poza filmami Google'a, w internecie pojawił się także przeciek sugerujący, czego powinniśmy się spodziewać po najnowszych urządzeniach firmy. Pixel 7 ma posiadać ekran FHD+ o przekątnej 6,3 cala, z częstotliwością odświeżania wynoszącą 90 Hz. W jego środku umieszczono procesor Tensor 2 i czip zabezpieczający - Titan M2. Telefon ma mieć także 8 GB RAM-u i 128 lub 256 GB pamięci. Na pleckach smartfona znajdziemy 50 MP obiektyw główny oraz 12 MP szerokokątny. Selfie zrobimy za pomocą przedniego aparatu 10 MP, którym nagramy także filmy w rozdzielczości 4K. Smartfon ma być wodoodporny, co potwierdza certyfikat IP68. Akumulator Pixela 7 ma mieć pojemność 4700 mAh, a ładować będzie go można przewodowo oraz bezprzewodowo.
Oprócz Pixela 7 spodziewać się można także Pixela 7 Pro.
Jak zapowiada się Pixel 7 Pro?
Pixel 7 Pro nie będzie się mocno różnił od podstawowej wersji telefonu. Przede wszystkim będzie miał jednak większy ekran (6,7 cala) z częstotliwością odświeżania obrazu sięgającą 120 Hz, wykonany w technologii LTPO, z rozdzielczością QHD+. Dodatkowo powinniśmy w nim zobaczyć także dodatkowy teleobiektyw 48 MP z pięciokrotnym zoomem optycznym oraz więcej RAM-u, bo 12 GB.
Ile kosztuje Pixel 7 i Pixel 7 Pro?
Tego jeszcze nie wiemy, natomiast trzeba wspomnieć o tym, że z powodu wysokiej ceny dolara amerykańskiego możemy się nieco zdziwić. Tak było w przypadku najnowszych iPhone’ów, od których Pixele mimo wszystko powinny być tańsze.