Nowe AirPods Pro 2 wnoszą więcej nowości niż tylko USB C
AirPods Pro 2 to słuchawki bezprzewodowe Apple, które doczekały się odświeżenia. Gigant z Cupertino wymienił etui ładujące na takie, które ma USB C zamiast złącza Lightning. Na tym jednak nie koniec zmian. Okazuje się, że w odświeżonych słuchawkach AirPods Pro 2 wprowadzono jeszcze inne nowości oraz udoskonalenia.
Wtorkowa konferencja Apple przyniosła nam przede wszystkim premierę smartfonów z serii iPhone 15 oraz nowych smartwatchy. Przy okazji firma postanowiła odświeżyć jeden z innych popularnych produktów. Mowa słuchawkach bezprzewodowych AirPods Pro 2, które otrzymały nowe etui ze złączem USB C.
Apple dotychczas w pudełeczkach ładujących do słuchawek bezprzewodowych stosowało interfejs Lightning. Firma rozstaje się z nim na dobre i przechodzi na USB C. W trakcie wrotkowego wydarzenia zapowiedziano nową wersję sztandarowych AirPods Pro 2 z nowym złączem. Okazuje się jednak, że to nie jedyna zmiana względem poprzedniego modelu.
Nowe AirPods Pro 2 otrzymały etui ładujące z USB C, które przy okazji wprowadza inną nowość. Jest nią lepsza odporność na wodę w postaci normy IP54. Dotyczy to nie tylko samego pudełeczka, ale również słuchawek, które spełniają jej wymagania. Certyfikat IP54 oznacza bardzo dobrą ochronę przed pyłem oraz niewielką ilością wody cieknącą z różnych stron.
Apple ponadto zapowiedziało, że nowe słuchawki bezprzewodowe AirPods Pro 2 zapewnią wsparcie dla bezstratnego dźwięku w jakości 20-bit 48 kHz, co będzie możliwe po podłączeniu do gogli Vision Pro mających zadebiutować w przyszłym roku.
Zła wiadomość jest taka, że Apple tym razem nie zdecydowało się na wprowadzenie do oferty samego pudełeczka ładującego z USB C. Poprzednim razem, gdy etui otrzymało wsparcie dla MagSafe, dodano opcję zakupu wyłącznie case'a. Tym razem jest inaczej. Co to oznacza dla klientów w praktyce?
Jeśli chcecie mieć AirPods Pro 2 z etui ładującym mającym USB C, to trzeba zakupić cały komplet nowych słuchawek, które to nie są tanie. W Polsce trzeba za nie zapłacić aż 1299 zł (cena oficjalna). Jeśli więc macie ten gadżet, to chyba lepiej na razie pozostać przy przewodzie Lightning. Warto też pamiętać, że można je ładować z wykorzystaniem ładowarek bezprzewodowych (w przypadku wersji z MagSafe).