Oto dlaczego ekrany smartfonów powinny pracować w rozdzielczości 4K

Firma Qualcomm sugeruje, że smartfony z ekranami o rozdzielczości 4K już wkrótce pojawią się na rynku. Wyjaśnia przy okazji, dlaczego nie jest to pozbawione sensu.

LG G3 ma ekran o rozdzielczości Quad HD
LG G3 ma ekran o rozdzielczości Quad HDAFP

Wielu użytkowników smartfonów nie widzi sensu w stosowaniu rozdzielczości wyższej od Full HD, a jednak Quad HD staje się powoli standardem - oczywiście w przypadku urządzeń z najwyższej półki. Oznacza to bowiem większe zapotrzebowanie na energię i obciążenie dla procesora. A jednak kilku potentatów w produkcji wyświetlaczy zapowiedziało już, że pracuje nad panelami 4K.

Spodziewałem się, że ów pomysł nie spotka się z aprobatą wielu producentów, a na smartfony 4K jeszcze trochę poczekamy. Spore wątpliwości wzbudziła jednak ostatnia wypowiedź firmy Qualcomm, według której tak wysoka jakość wyświetlanego obrazu ma sens i nie jest tylko kolejnym marketingowym chwytem.

Wiadomo, że oko ludzkie ma swoje ograniczenia i pogoń za ekstremalnymi rozdzielczościami po prostu nie ma sensu. Qualcomm twierdzi jednak, że porównując obrazy w bardzo wysokiej jakości - pomimo, że nie jesteśmy w stanie rozróżnić na nich pojedynczych pikseli - bez kłopotu wskażemy ten lepszy. Będzie on po prostu wyglądał lepiej.

Amerykanie zwracają uwagę również na fakt, iż rozdzielczość 4K powoli staje się standardem w telewizorach i monitorach. Aby ujednolicić ekosystem, również ekrany smartfonów powinny oferować taką jakość.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas