Snapchat robi ważny krok w kierunku dbania o bezpieczeństwo nieletnich

Popularna aplikacja mobilna służąca do wysyłania zdjęć i krótkich nagrań wideo wprowadzi zmiany w systemie wyświetlania proponowanych znajomych. Modyfikacja obejmie głównie osoby nieletnie, by mogły czuć się bezpiecznie podczas korzystania z aplikacji.

Snapchat już dawno musiał ustąpić miejsca swojemu konkurentowi z Chin. TikTok został najczęściej pobieraną aplikacją 2021 roku. Zainstalowało ją na swoich urządzeniach 656 milionów użytkowników. Jednak nie sprawiło to, że serwery Snapchata całkowicie opustoszały. W zestawieniu przedstawiającym najpopularniejsze aplikacje zeszłego roku, Snapchat uplasował się na szóstej pozycji i został pobrany 327 milionów razy.

Raport z początku tego roku pokazuje, że ze Snapchata codziennie korzysta około 293 miliony użytkowników. Część z nich jest niepełnoletnia, a władze aplikacji postanowiły zadbać o ich bezpieczeństwo. Zostaną wprowadzone zmiany do systemu proponowanych znajomych. Dzieci w wieku 13-17 lat nie będą widzieć w sugestiach osób, które nie mają z nimi choć kilku wspólnych znajomych. Same też nie będą się wyświetlać takim osobom jako propozycja znajomości. Kroki podjęte przez firmę mają zapobiegać sytuacjom, w których nieznajomi kontaktowaliby się z dziećmi i nastolatkami.

Reklama

Nie została jeszcze precyzyjnie określona liczba wspólnych znajomych, która pozwoli pojawić się komuś na liście szybkiego dodawania, lecz Snapchat zapewnia, że nowa mechanika pomoże upewnić się, że osoby rzeczywiście znają się w realnym świecie. Oprócz tego platforma zostanie zaopatrzona w dodatkowe funkcje kontroli rodzicielskiej, by rodzice mieli lepszy wgląd w to z kim rozmawiają ich dzieci. O tym przedstawiciele Snapchata wspominali już w zeszłym roku. Aplikacja chce zapewniać poczucie prywatności dzieciom i jednocześnie umożliwić rodzicom wgląd w ich kontakty. Nie jest do końca jasne, jak firma zamierza połączyć te dwa sprzeczne ze sobą elementy.

Nowy mechanizm Snapchata ma nie tylko chronić młodocianych przed kontaktem z nieznajomymi, lecz również zakończyć na platformie handel narkotykami stworzonymi na bazie fentanylu. Władze firmy raportują, że wyłapywanie dilerów idzie im coraz sprawniej.  


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Snapchat | TikTok | kontrola rodzicielska | aplikacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy