Wojny Patentowe: Rozejm pomiędzy Apple i HTC

Obie firmy wycofają pozwy o naruszenia wzajemnych patentów a w zamian za to udzielą sobie wzajemnej, dziesięcioletniej licencji na teraźniejsze i przyszłe patenty będące w ich posiadaniu. Szczegółowe warunki licencji są objęte tajemnicą, ale wiadomo że, przynajmniej w kwestii finansowej, porozumienie nie zakłada wygórowanych opłat.

Wspólne oświadczenie jest pewnym zaskoczeniem, zwłaszcza, że Apple udało się w tym roku zablokować na pewien czas import HTC One X i HTC Evo 4G do Stanów, które są jednak najchłonniejszym rynkiem jeśli chodzi o smartfony. HTC co prawda opracowało technologie, które zastępowały kwestionowane przez Apple rozwiązania, ale muszą one być jeszcze zatwierdzone przez Komisję Handlu Zagranicznego. Dzięki porozumieniu ten problem praktycznie przestaje dla HTC istnieć.

We wspólnym oświadczeniu obie strony zgodnie podkreślają, że dzięki porozumieniu będą mogły skupić się na rozwoju innowacji a nie na sporach  sądowych. CEO HTC, Peter Chou, stwierdził, że "HTC jest zadowolone z rozwiązania sporu z Apple, dzięki czemu będziemy mogli skupić się na innowacjach zamiast na procesach." Tim Cook powiedział natomiast, że "jesteśmy szczęśliwi, że udało się nam osiągnąć porozumienie z HTC. Będziemy nadal w skupieniu rozwijać nasze produkty."

Tak zgodne oświadczenia ze strony dwóch, jeszcze niedawno bardzo wrogo nastawionych do siebie korporacji, w innych okolicznościach byłyby aż podejrzane. Wygląda na to, że, przynajmniej w tym wypadku, obie firmy doszły do wniosku, że bardziej opłaca im się współpracować niż walczyć ze sobą. Im mniej pieniędzy wydają na prawników, tym więcej można wydać na badania i rozwój. Przynajmniej w teorii. Ciekawe czy podobne rozmowy prowadzone są w tajemnicy pomiędzy Apple i Samsungiem?