Wykryto wilgoć w porcie USB. Jak teraz naładować telefon?
Oprac.: Marcin Szałaj
"Wykryto wilgoć w porcie USB". W nowszych telefonach taki komunikat pojawi się na ekranie, gdy czujniki umieszczone w gnieździe ładowania wykryją zbyt wysokie stężenie wody. Czasem to błąd systemu, częściej - realne zagrożenie dla telefonu. Co robić, jeśli woda dostanie się do portu USB?
Spis treści:
Wykryto wilgoć w porcie USB. Co może być powodem?
Jeżeli na ekranie telefonu pojawiła się ikona kropelki wody lub komunikat o wykryciu wilgoci w porcie USB możliwe przyczyny są na dobrą sprawę dwie:
- Do portu faktycznie dostała się wilgoć.
- Czujniki dają fałszywe odczyty.
Wbrew pozorom, druga opcja nie jest rzadkością. Czujniki mogą ulec defektom fizycznym, błąd może kryć się także w systemie operacyjnym telefonu. Jeżeli jesteś pewien, że wilgoć nie miała jak dostać się do portu ładowania, zresetuj telefon.
Częściej jednak czujniki spełniają swoją funkcję i prawidłowo wskazują, że w porcie USB znalazła się woda. Jak wilgoć może dostać się do wnętrza telefonu?
- Podczas obsługiwania urządzenia mokrymi dłońmi.
- Kiedy korzystamy z telefonu w deszczu.
- Gdy zabieramy telefon do łazienki.
- Jeśli telefon wpadnie nam do wody (szklanki, basenu czy... toalety).
- Kiedy telefon nosimy w jednej torbie z jedzeniem.
Ostatni punkt może niektórych zastanowić, jednak wystarczy wyjąć z lodówki butelkę z napojem czy pojemnik na żywność, aby zobaczyć ściekające po ściankach krople wody. Niefortunne ułożenie w tej samej przegródce może sprawić, że jedna czy dwie trafią do portu USB. Te kilka mililitrów wystarczy, aby poziom wilgoci wzrósł do poziomu, który zagraża podzespołom urządzenia.
Powyższa lista to przysłowiowy wierzchołek góry lodowej. Wilgoć jest wszechobecna, a my często nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele cząsteczek wody znajduje się wokół. Teoretycznie do zamoczenia portu ładowania możemy doprowadzić nawet... oddechem. Człowiek w ciągu doby wydycha ok. 2 litrów wody pod postacią pary wodnej. Jeżeli zaczniesz dmuchać w gniazdo, a para skropli się wewnątrz - czujniki dadzą o tym znać.
Jak pozbyć się wilgoci z portu USB w telefonie?
Sposoby na osuszenie portu USB są różne, jednak wszystkie sprowadzają się do jednego - usuwania wilgoci. Wszystkie łączy jeszcze jeden aspekt, ich skuteczność jest największa tuż po dostaniu się wody do środka. Nawet kilka minut zwłoki może doprowadzić do uszkodzeń, które będą wymagały naprawy, a nawet wymiany całego telefonu.
Domowe metody pozbywania się wilgoci z gniazda ładowania nie są zbyt wysublimowane - ograniczają się do prostych zasad mechaniki, ewentualnie wykorzystują właściwości chłonne niektórych materiałów. Co zrobić, żeby wysuszyć zalany port USB?
- Potrząsaj telefonem - trudno o prostszą radę, ale w tej sytuacji liczy się czas, a kilka mocniejszych "strzepnięć" może usunąć kilka kropel wody z telefonu. Pamiętaj, tylko żeby gniazdo USB było skierowane w dół, inaczej tylko pomożesz wilgoci dotrzeć do kolejnych podzespołów. Dla poprawy efektu możesz też owinąć telefon chusteczką czy ręcznikiem papierowym, które natychmiast wchłoną wilgoć z portu i nie pozwolą wodzie na powrót trafić do gniazda.
- Użyj chłonnego materiału - ze względu na niewielki rozmiar gniazda umieszczenie w nim materiału pochłaniającego wodę może być dość trudne. Najlepiej posłużyć się wykałaczką, na którą nadziewamy naszą "gąbkę". W praktyce fragment dowolnej gąbki (np. zmywaka do naczyń, czy "magicznych gąbek", które od jakiegoś czasu cieszą się ogromną popularnością) jest jednym z najlepszych pomysłów przy suszeniu portu USB. Możesz wykorzystać też watę, najlepiej kawałek płatka, a nie rwaną z kłębka. Struktura płatka kosmetycznego jest bardziej zbita i pozostawi wewnątrz mniej zanieczyszczeń.
- Wykorzystaj spirytus - alkohol w wysokich stężeniach ma właściwości higorskopijne - chłonie wodę, także z powietrza. Nie musisz wkładać nasączonego patyczka do środka, wystarczy nalać spirytus do kieliszka czy małej miseczki i przez kilka minut trzymać gniazdo telefonu tuż nad powierzchnią cieczy.
Czego nie robić? Nie dmuchać w telefon! To jedna z najgłupszych porad, jakie krążą w sieci. Chociaż czasami takie rozwiązanie daje krótkotrwały efekt, to w praktyce nie rozwiązuje problemu. W zdecydowanej większości przypadków wilgoć pozostaje w porcie, a wdmuchiwane powietrze tylko chwilowo fałszuje odczyty czujników.
Nie wsadzaj też telefonu do ryżu. Ze względu na dużą popularność tej metody i podzielone opinie, po rzetelną wiedzę zwróciliśmy się do specjalistów.
Ziarna ryżu, tak jak i innych zbóż, faktycznie wchłaniają wodę, jednak przy okazji uwalniają też drobne zanieczyszczenia, czy np. skrobię. Poza tym działają zbyt wolno i nie na odległość, a już na pewno nie przez obudowę. Żeby faktycznie pochłonąć wodę z portu USB, musielibyśmy kilka ziaren umieścić bezpośrednio w nim. Pęcznienie, zabrudzenia i skład chemiczny ryżu do spółki z wilgocią zwykle tylko pogorszą sytuację."
Według właściciela jednego z lubelskich serwisów GSM najskuteczniejszą metodą będzie wykorzystanie alkoholu. Jednocześnie pan Eryk ostrzega, że nawet niewielka ilość wilgoci może spowodować uszkodzenia, których naprawa będzie możliwa tylko w drodze wymiany zalanych podzespołów.
W profesjonalnych zakładach do osuszania telefonu stosuje się alkohol izopropylowy (IPA) i oczyszczanie poszczególnych elementów w wanience ultradźwiękowej, jednak znaczna część przypadków nawet po tych zabiegach i tak wymaga wymiany całego złącza ładowania.
Jak naładować telefon, gdy jest problem z portem USB?
Jeżeli twój telefon ma wbudowane czujniki wilgoci, ich aktywacja uniemożliwi ładowanie telefonu przez port USB. Przepływ prądu zostanie zablokowany, aby uniknąć dalszych uszkodzeń, spięcia, a nawet wysadzenia baterii.
Dopóki nie wyeliminujemy problemu - nie naładujemy telefonu "przez kabel". Jedyna opcja to ładowanie bezprzewodowe, oczywiście jeżeli nasz smartfon obsługuje tę technologię.
Często kupujemy smartfony, które posiadają certyfikat IP i reklamują się jako "wodoodporne". To oczywista manipulacja, warunki poszczególnych standardów IP w nawet najbardziej wyśrubowanych klasach nie sprawią, że telefon bez szwanku przetrwa kąpiel w wannie pełnej wody. Korzystając ze smartfona na deszczu, a nawet w łazience pełnej wilgoci po gorącej kąpieli narażamy się na niepotrzebne ryzyko, za które możemy drogo zapłacić.
O prawdziwych założeniach certyfikatów dowiemy się dopiero po złożeniu reklamacji czy oddaniu urządzenia do naprawy w ramach gwarancji. Wtedy producent z największą skrupulatnością udowodni nam, że źle rozumieliśmy znaczenie słowa "wodoodporny" (i oczywiście nie miało to żadnego związku z działaniami marketingowymi firmy).
Czytaj także:
Zobacz też: