CIA inwestuje grube miliony w technologię…wskrzeszenia mamuta
CIA zawsze kojarzono z różnymi szemranymi interesami i działaniami. Teraz agencja znów wzbudza zainteresowanie, tym razem dość niecodzienną inwestycją. Jak się okazuje, właśnie przekazała dużo pieniędzy firmie, której głównym projektem jest przywrócenie do życia mamutów.
To, co jednak na pierwszy rzut oka wygląda dziwnie, ma za sobą logiczne podstawy. CIA wierzy bowiem, że technologia, która ma wskrzesić mamuta, może być bardzo ważna dla bezpieczeństwa narodowego USA.
Co CIA zobaczyło w klonowaniu mamuta
Jak donosi The Intercept firma, w którą zainwestowało CIA to Collosal Biosciences z siedzibą w Dallas. Za główny cel swoich działań obiera przywrócenie do życia dwa wymarłe ssaki. Jednym jest ikona epoki lodowcowej, mamut włochaty. Drugim ma być tygrys tasmański.
Collosal zapewnia, że tak ambitne zadanie uda się dzięki technologii edycji genów, znanej jako CRISPR. Opiera się na naturalnej sekwencji DNA i polega na usunięciu niepożądanych genów i zaprogramowaniu na ich miejsce pożądanego kodu genetycznego.
CRISPR to użycie genetycznych nożyczek. Wchodzisz w DNA, które jest łańcuchem o długości 3 miliardów cząsteczek, wycinasz część z niego i zastępujesz
Firma zapewnia, że może odwrócić wymieranie gatunków i przywrócić część ssaków do zycia. Wiele osób ze środowiska naukowego nie zgadza się z tym i krytykują podejście Collosal, nazywając to zwykłą fantazją czy nawet igraniem z ogniem.
Pomimo tego firma otrzymuje wsparcie finansowe od wielu osób czy instytucji, które wierzą w jej wizję przywrócenia wielkiego mamuta do naszego świata. Teraz nawet CIA postanowiło wesprzeć Collosal w rozwoju jej technologii i umożliwić osiągnięcie celu. Jednak to nie obraz mamuta znów stąpającego po planecie skusił Agencję do inwestycji.
CIA robi to wszystko dla narodowego bezpieczeństwa
CIA stało się inwestorem Collosal poprzez firmę In-Q-Tel, która jest zarejestrowana jako firma non-profit. Od lat służy ona Agencji do finansowania różnych prywatnych projektów, a ostatnimi czasy szczególnie upodobała sobie wspieranie firm zajmujących się biotechnologią i bioinżynierią. Nie przypadkowo więc kolejne pieniądze popłynęły do Collosal, które starając się wskrzesić mamuta, poczynią duże postępy w badaniach genetycznych. I to właśnie o te postępy chodzi CIA.
Agencja widzi w technologiach Collosal możliwość rozwiązania globalnych problemów, związanych, chociażby z głodem czy dostępem do leków. Biotechnologia jest według CIA kluczem do stworzenia lepszego świata. A mając na uwadze, że mówimy tu o rządowej agencji wywiadowczej, mającej zapewnić jednemu z supermocarstw, słowa te można brać bardzo poważnie.
Strategicznie, mniej chodzi o mamuty, a bardziej o możliwości jakie daje technologia. […] Biotechnologia ma kluczowe znaczenie dla rozwiązania globalnych problemów, począwszy od bezpieczeństwa żywnościowego, poprzez zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska, aż po sprawiedliwą opiekę zdrowotną
Na razie nie wiadomo jak dużo pieniędzy CIA wpłaciło na Collosal. Jeżeli jednak Agencja widzi w tym możliwość zapewnienia bezpieczeństwa narodowego, to na pewno mówimy tu o kwocie idącej w milionach. A że dzięki temu uda się wskrzesić mamuty, to tylko dodatek.