Co znajduje się pod lodem Antarktydy? Dawno zaginiona kraina

Antarktyda bez lodu? Ale jak to? W powszechnej świadomości powierzchnię tego kontynentu pokrywa lodowa "polewa" o średniej grubości 2,2 km, która była tam "od zawsze". W rzeczywistości jednak pod spodem kryje się dawno zaginiona kraina, którą można zobaczyć na nowych mapach.

Antarktyda bez lodu? Ale jak to? W powszechnej świadomości powierzchnię tego kontynentu pokrywa lodowa "polewa" o średniej grubości 2,2 km, która była tam "od zawsze". W rzeczywistości jednak pod spodem kryje się dawno zaginiona kraina, którą można zobaczyć na nowych mapach.
Antarktyda jest w 97 proc. pokryta lodem, ale lód to nie wszystko, co skrywa ten kontynent /123RF/PICSEL

W przeciwieństwie do Arktyki na półkuli północnej, która jest po prostu wielką lodową bryłą, pod lodem Antarktydy znajduje się kontynent pełen skalistych gór, wulkanów i rozległych kanionów. To dawno zaginiona pod lodem kraina, która nie widziała światła dziennego od milionów lat, ale za sprawą gromadzonych od kilkudziesięciu lat danych satelitarnych i badań radarowych my możemy zobaczyć ślady tej skały macierzystej z niewiarygodną wręcz dokładnością.

Jedna z najbardziej kompleksowych map Antarktydy nosi nazwę BedMachine Antarctica i jest efektem pracy 19 instytutów badawczych z całego świata, w tym NASA, National Science Foundation, Uniwersytet Kalifornijski w Irvine, Cooperative Research Centres Programme, National Natural Science Foundation of China czy British Antarctic Survey, które zainicjowały projekt w 2019 roku. 

Reklama

BedMachine Antarctica ujawnia sekrety Antarktydy

Jego celem jest mapowanie podpowierzchniowego lądu pod lodem Antarktydy przy użyciu danych pochodzących z radarowego sondowania głębokości i metod batymetrii szelfu lodowego oraz analizy komputerowej tych danych w oparciu o zasadę zachowania masy. I naukowcy szybko mogli pochwalić się pierwszym sukcesem, bo udało im się odkryć, że podłoże skalne Antarktydy pod lodowcem Denman jest najgłębszym naturalnym miejscem na kontynentalnym lądzie i znajduje się 3500 m poniżej poziomu morza.

Sama mapa jest więc nie tylko prawdziwą ucztą dla oczu, szczególnie tych zainteresowanych tematem, ale i niesie ze sobą ogromny potencjał naukowy, bo korzystając z danych z mapy badacze mogą uzyskać wgląd w tajemnice geograficzne Antarktydy - od topografii kontynentu po przyszłość niespokojnych pokryw lodowych.

Antarktyda to nie tylko lód, ale...

Lód od milionów lat pokrywa ponad 97 proc. Antarktydy, a mowa o naprawdę grubej warstwie lodu, która w najgłębszym miejscu ma 4,9 km głębokości - to wysokość sześciu ułożonych na sobie drapaczy chmur Burdż Chalifa, a mowa przecież o najwyższym budynku świata, co działa na wyobraźnię. Jednak lód to nie wszystko, bo mniej znaną cechą Antarktydy, która miała jednak ogromny wpływ na jej kształt, są tendencje wulkaniczne.

W jednym badaniu przeprowadzonym w 2017 r. zidentyfikowano aż 138 wulkanów na samej Antarktydzie Zachodniej. I chociaż większość z nich jest uśpiona, osiem lub dziewięć uważa się za aktywne, a jednym z najgroźniejszych jest Góra Erebus, czyli najwyższy aktywny wulkan na Antarktydzie ze szczytem na wysokości 3794 metrów i  najbardziej na południe aktywny wulkan na Ziemi. Mówiąc krótko, chociaż na pierwszy rzut oka Antarktyda to nudna kostka lodu, w rzeczywistości skrywa cały dawno zaginiony świat czekający na odkrycie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Antarktyda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy