Człowiek jak niedźwiedź? Naukowcy byli w błędzie, zimą potrzebujemy więcej snu
Położyliście się spać o odpowiedniej porze, a rano znowu mieliście problem, żeby się obudzić? Najnowsze badanie pokazuje, że o tej porze roku to normalne, bo chociaż daleko nam do hibernujących niedźwiedzi, zimą możemy jednak potrzebować więcej snu.
Część małych ssaków obniża temperaturę ciała i spowalnia metabolizm, niektóre płazy i gady przechodzą w stan odrętwienia, a niedźwiedzie zapadają w wielomiesięczny sen - mówiąc krótko, natura na wiele sposobów przygotowuje się do zimy, a my? Naukowcy jeszcze do niedawna uważali, że chociaż podczas chłodnych miesięcy często odczuwamy zmęczenie i potrzebę snu, wynikającą choćby z niedoboru światła dziennego czy niskiej temperatury, to w gruncie rzeczy wcale nie potrzebujemy go więcej niż zazwyczaj.
Człowiek jak niedźwiedź, może potrzebować zimą więcej snu
Najnowsze badanie opublikowane na łamach Frontiers in Neuroscience pokazuje jednak, że mogli być w błędzie i część naszych "zimowych problemów" nie wynika wcale z lenistwa, ale z braku dopasowania długości snu do panujących warunków. Zespół zrekrutował 292 pacjentów (po wykluczeniu osób przyjmujących leki wpływające na sen i błędów technicznych pozostało ich 188), którzy przeszli badania snu zwane polisomnografią. Są one regularnie przeprowadzane u pacjentów, którzy mają problemy ze snem, a chodzi o spanie w specjalnym laboratorium, gdzie można monitorować jakość, rodzaj snu oraz długość snu.
Analiza ich snu wykazała, że zimą ludzie doświadczają wzrostu długości fazy REM, bezpośrednio powiązanej z zegarem dobowym, na który wpływa zmieniające się światło - była o 30 minut dłuższa niż latem.
Co prawda naukowcy zdają sobie sprawę z ograniczeń tego badania, bo dotyczy ona doświadczającej zaburzeń snu populacji miejskiej, ale jeśli wyniki uda się potwierdzić także u osób ze zdrowym snem, będzie to pierwszy dowód na potrzebę dostosowania nawyków związanych ze snem do pory roku, być może poprzez wcześniejsze chodzenie spać w ciemniejszych i zimniejszych miesiącach.
Sezonowość jest wszechobecna u każdej żywej istoty na tej planecie. Chociaż zimą nadal działamy bez zmian, nasza fizjologia jest rozregulowana i w lutym lub marcu mamy wrażenie "jeżdżenia na oparach". Ogólnie rzecz biorąc, społeczeństwa muszą dostosować nawyki związane ze snem, w tym długość i czas, do pory roku lub dostosować harmonogramy szkolne i robocze do sezonowych potrzeb związanych ze snem
Co warto podkreślić, chociaż wiele badań wykazuje istotne znaczenie ilości snu REM dla jakości samopoczucia psychicznego i funkcjonowania umysłowego oraz zapamiętywania, wciąż nie znamy dokładnie jego funkcji i nie mamy pewności, że tak właśnie jest - niemniej eksperymenty wykazały, że deprywacja snu REM u szczurów może doprowadzić do ich śmierci w ciągu kilku tygodni.