Czy przebywanie na zewnątrz faktycznie ma znaczenie dla zdrowia?

Najnowsze, przeprowadzone na dużą skalę badania, dokładnie analizują prawdziwe korzyści zdrowotne płynące ze zwiększonego przebywania na świeżym powietrzu - faktycznie warto?

Najnowsze, przeprowadzone na dużą skalę badania, dokładnie analizują prawdziwe korzyści zdrowotne płynące ze zwiększonego przebywania na świeżym powietrzu - faktycznie warto?
Każda okazja do wyjścia na zewnątrz jest dobra /123RF/PICSEL

Wygląda na to, że zdecydowanie tak, bo dzienna dawka słońca potrafi poprawić ogólny stan zdrowia, a także wpływa pozytywnie na nastrój, sen i obniża ryzyko depresji. - Dawka mocnego słońca w ciągu dnia jest tak samo ważna jak unikanie światła w nocy - twierdzi Sean Cain, psycholog i badacz zajmujący się snem z Monash University w Melbourne, którego wcześniejsze badania eksperymentalne dotyczyły wpływu sztucznego światła na sen i rytm dobowy. W nowych badaniach razem ze swoim zespołem skupiali się zaś na wpływie ekspozycji na słońce na sen i nastrój, wykorzystując do tego celu dane ponad 400 tysięcy osób z UK Biobank.

Reklama

Te udzieliły odpowiedzi na pytania m.in. o swój nastrój, przyjmowana lekarstwa i czas spędzony na zewnątrz podczas typowego dnia latem i zimą. Brytyjscy ankietowani zgłaszali średnio 2,5 godziny spędzane na świeżym powietrzu, a w ogólnym ujęciu ranne ptaszki spędzały go na zewnątrz zdecydowanie więcej niż sowy. Z poprzednich badań wynika zaś, że czas spędzany na łonie natury ma pozytywny wpływ na zdrowie, za który częściowo odpowiada naturalne światło, ważne dla naszego rytmu dobowego. Zbyt mała ekspozycja na naturalne światło przyczynia się do pogorszenia jakości nastroju i snu, co może zaś prowadzić do depresji. 

- Ludzie ewoluowali w środowisku z jasnym podziałem na dzień i noc, ale w naszych współczesnych środowiskach to rozróżnienie mocno się zaciera. Tymczasem obecnie spędzamy większość godzin w warunkach sztucznego oświetlenia - czytamy w badaniu. Co gorsze silnego sztucznego oświetlenia, co jest bardzo niebezpieczne, bo może prowadzić do ograniczenia produkcji melatoniny, hormonu odpowiadającego za sen. Naukowcy zachęcają więc, by spędzać więcej czasu na zewnątrz, bo to klucz do lepszego zdrowia, nastroju, snu i redukcji stosowanych leków antydepresyjnych - z badań wynika też, że każda dodatkowa godzina dziennie spędzona w naturalnym świetle przyczynia się do ogólnego obniżenia ryzyka wystąpienia depresji i sprawia, że czujemy się szczęśliwsi.

Oczywiście, nie każdy może sobie pozwolić na to, by spędzać na zewnątrz pół dnia, choćby ze względu na godziny pracy, ale wyniki pokazują jasno, że ekspozycja na światło słoneczne ma bardzo duże znaczenie dla naszego zdrowia, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy trochę na własne życzenie zacieramy naturalną granicę między dniem i nocą. Warto więc wyrobić sobie nawyk codziennego spaceru czy przejażdżki rowerem, zmienić sposób dojazdu do pracy (nawet droga na przystanek autobusowy w obie strony się liczy!), udać się pieszo na zakupy czy przygarnąć psa, z którym po prostu trzeba będzie wychodzić - każda, nawet mała zmiana ma znaczenie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | sen | rytm dobowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy