Dodaj trochę robali, będzie smakować jak mięso... Skusicie się?
Przyprawy z mielonych insektów, głównie mącznika młynarka, mogą być w przyszłości wykorzystywane, by zmienić substytuty mięsa w potrawy o tak naturalnym smaku, że nawet najbardziej zagorzali mięsożercy nie będą w stanie wyczuć różnicy.
Naukowcy od dawna ostrzegają przed negatywnym wpływem spożycia mięsa na środowisko naturalne, wskazując na marnowanie cennego miejsca oraz zasobów, głównie wody. To właśnie m.in. z tego powodu Unia Europejska zdecydowała w maju ubiegłego roku o wpisaniu larwy chrząszcza mącznika młynarka (a wkrótce później także szarańczy) do katalogu produktów nowej żywności, tj. innowacyjnych produktów, które nadają się do spożycia przez ludzi, ale dotąd nie były powszechnie stosowane na terenie wspólnoty (chodzi zarówno o żywność wcześniej niestosowaną, jak i produkowaną z użyciem nowych technologii).
I wygląda na to, że mącznik młynarek faktycznie może odegrać w przyszłości ważną rolę (obecnie stosuje się go jako przynętę na ryby albo w karmach dla zwierząt), bo jak przekonali się niedawno naukowcy, można go zmienić w przyprawę o mięsnym smaku - wystarczy go... ugotować z odrobiną cukru.