Gigantyczny "zielony wir" na Bałtyku. Już możesz zacząć się martwić

Na zdjęciach satelitarnych Bałtyku w pobliżu Zatoki Gdańskiej pojawił się tajemniczy, zielony wir. To nie atak obcych z kosmosu, ale i tak są powody do niepokoju.

Tajemniczy zielony wir na Bałtyku martwi naukowców
Tajemniczy zielony wir na Bałtyku martwi naukowców123RF/PICSEL
Tajemniczy zielony wir na Bałtyku martwi naukowców
Tajemniczy zielony wir na Bałtyku martwi naukowców123RF/PICSEL

Niezwykłe zjawisko pojawiło się na zdjęciach satelity środowiskowego Sentinel-2. Na terenie wód Zatoki Gdańskiej w odległości 35 kilometrów od ujścia Wisły pojawiło się fascynujące zjawisko. Gigantyczny wir ma przepiękną, zielonkawą barwę i przypomina daleką, spiralną galaktykę. Nie ma jednak nic wspólnego z kosmosem, lecz jest zwykłym, choć niebezpiecznym dla Bałtyku zjawiskiem. Tak niezwykły efekt to dzieło fitoplanktonu, czyli mikroskopijnych organizmów roślinnych, w tym alg (glonów). Zawierają chlorofil, który powoduje powstanie tak intrygującego, zielonkawego koloru wody.

Kolor wiru to efekt chlorofilu w algach, które wypłynęły na powierzchnię Bałtyku / zdjęcie: Copernicus EU / Sentinel-2
Kolor wiru to efekt chlorofilu w algach, które wypłynęły na powierzchnię Bałtyku / zdjęcie: Copernicus EU / Sentinel-2 domena publiczna

O tajemniczym wirze na Bałtyku napisał portal twojapogoda.pl i przedstawił wyjaśnienie tego fenomenu. Ten zielony, morski potwór miał kilkadziesiąt kilometrów średnicy i w rzeczywistości okazał się atakiem glonów. Brak wiatru i wysokie temperatury we wrześniu sprawiły, że niebiesko-zielone algi zaczęły z dna przemieszczać się w kierunku powierzchni i zaczęły się błyskawicznie rozprzestrzeniać. W trakcie wynurzania się powstał wir, który dał tak niezwykły efekt na zdjęciach satelitarnych.

Morskie algi potrafią zwiększać swoją masę trzy, czterokrotnie w ciągu doby.
Morskie algi potrafią zwiększać swoją masę trzy, czterokrotnie w ciągu doby.123RF/PICSEL

Algi (zwane glonami) są to samożywne organizmy o beztkankowej budowie, występujące głównie w środowiskach wodnych lub lądowych o wysokiej wilgotności. Wielkość glonów waha się od kilku milimetrów do nawet kilku metrów.

Ten zielony wir to zły znak

Niestety ogromny wir na Bałtyku w pobliżu polskiego wybrzeża to powód do niepokoju. Jest to dowód, że Morze Bałtyckie ulega degradacji przez działalność człowieka. Glony rosną ponad miarę i tworzą martwe strefy z małą zawartością tlenu, które są zabójcze dla zwierząt żyjących w Bałtyku.

Wszystko przez nawożenie pól pestycydami i sztucznymi nawozami. Te z deszczówką trafiają do Wisły, a następnie do Bałtyku. Potem stanowią znakomitą pożywkę dla glonów, które rosną ponad miarę i stanowią zagrożenie dla innych gatunków morskich. Naruszenie jednego elementu potężnego ekosystemu okazuje się zabójcze dla przyrody i prowadzi do powstania tak niezwykłych fenomenów, jak ten zielony wir.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas