Kryzys demograficzny w Polsce. ONZ: w 2100 r. może być nas dwa razy mniej
Dane udostępnione przez ONZ nie są zbyt optymistyczne dla Polaków. Nasz kraj zmaga się z kryzysem demograficznym i jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to w 2100 r. może być nas nawet blisko dwa razy mniej niż obecnie. Głos w tej sprawie zabrał ekspert do spraw demografii Mateusz Łakomy.
Organizacja Narodów Zjednoczonych udostępniła raport "World Population Prospects 2024", w którym omawia zagadnienia związane z populacją oraz demografią na świecie. Zawarte w zestawieniu dane nie pozostawiają złudzeń. Jeśli sytuacja w Polsce związana z kryzysem demograficznym nie ulegnie zmianie, to pod koniec wieku może nas być blisko dwa razy mniej niż obecnie.
Populacja Polski może spaść do około 19 mln osób
W raporcie udostępnionym przez ONZ czytamy, że w 2100 r. populacja Polski może zmniejszyć się niemal dwukrotnie. Szacunki zakładają, że pozostanie nas tylko około 19,4 mln. Dla porównania w pierwszym kwartale 2024 r. (za GUS) było 37,595 mln Polaków. To o 133 tys. mniej w ujęciu rdr.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych pierwsze większe skutki depopulacji Polaków staną się widoczne w 2030 r. Proces już trwa i zakłada się, że za kilka lat liczba ludności w kraju spadnie do poziomu 37,29 mln. Potem ma być tylko gorzej i przedstawiono następujące scenariusze:
- 2040 r. - 35,29 mln osób
- 2050 r. - 32,4 mln osób
- 2075 r. - 25,69 mln osób
- 2100 r - 19,33-19,43 mln osób
Kryzys demograficzny w Polsce okiem eksperta
W kwestii depopulacji Polski wypowiedział się dla PAP-u ekspert do spraw demografii Mateusz Łakomy, który jest autorem książki "Demografia jest przyszłością". Specjalista wskazuje na kilka czynników, które wywołały kryzys i zwraca uwagę na pandemię COVID-19 oraz lockdowny, co w konsekwencji doprowadziło do niepowstania wielu związków, z których mogłyby urodzić się dzieci. Wymienia również politykę państwa, gdzie być może intencje są dobre, ale sposób realizacji nie odnosi planowanych skutków. Problemem jest także nieodpowiednia higiena cyfrowa.
Nadmierne korzystanie z internetu powoduje osłabienie zdolności do budowania relacji m.in. poprzez mniejszą interakcję z rówieśnikami oraz pogorszenie dobrostanu psychicznego.
Ekspert twierdzi, że w kwestii higieny cyfrowej potrzebne są odpowiednie działania, co umożliwi młodym osobom na tworzenie zdrowych i trwałych związków. W przeciwnym wypadku kryzys demograficzny będzie się pogłębiał.
Depopulacja nie tylko w Polsce
Polska nie jest odosobniona w problemie i ONZ w raporcie "World Population Prospects 2024" zwraca uwagę także na inne państwa. Dane wskazują, że w 2024 r. szczyt populacji został osiągnięty przez aż 63 kraje. Tu wymienia się m.in. Chiny, Niemcy, Japonię czy Rosję. Potem ludności w tych państwach ma być mniej i w całej grupie zakłada się spadek o około 14 proc.
Są jednak państwa, które szczyt populacji osiągną później. Ma to nastąpić w drugiej połowie tego wieku lub w odleglejszym czasie i tutaj wymienia się m.in. Stany Zjednoczone, Indie czy Indonezję.