Mamy powód do dumy. Polski matematyk nagrodzony w Wielkiej Brytanii

Profesor Dawid Kielak jako pierwszy Polak w historii zdobył jedną z najważniejszych nagród w Wielkiej Brytanii. Stworzył twierdzenie matematyczne, które pozwala dostrzec pewien ciekawy wymiar teorii względności Einsteina. Został wykładowcą na jednej z najlepszych uczelni świata, czyli brytyjskim Oksfordzie.

Oto kolejny dowód na to, jak polscy naukowcy podbijają świat. Profesor Dawid Kielak jako pierwszy Polak w historii otrzymał jedną z najważniejszych nagród matematycznych w Wielkiej Brytanii, czyli WhiteHead Prize. Przyznaje ją co roku Londyńskie Stowarzyszenie Matematyków. Jakby tego było mało, oprócz nagrody dostał także stanowisko profesora nadzwyczajnego na jednym z najbardziej renomowanych uniwersytetów na świecie, czyli brytyjskim Oksfordzie. Swoje badania będzie kontynuował w Instytucie Matematycznym tej słynnej uczelni.

Reklama

Profesor Dawid Kielak zdobył sławę, formułując twierdzenie matematyczne, które pokazuje niezwykły aspekt teorii Alberta Einsteina. O jego niebywałym sukcesie poinformował znany popularyzator nauki dr Maciej Kawecki.

Na pytanie, w jaki sposób można otrzymać stanowisko profesora na uniwersytecie w Oksfordzie, Polak odpowiada bardzo skromnie: - Trzeba mieć trochę szczęścia i trochę umiejętności. 

Okazało się, że jego artykułami w zagranicznej prasie zainteresowała się brytyjska uczelnia i złożyła mu propozycję pracy.  Polak przyznaje, że w swoich badaniach szukał takiego spojrzenia na świat, jakie miał Albert Einstein. Twórca słynnej Teorii Względności mówił o czterowymiarowej przestrzeni, a to właśnie ona także interesuje polskiego naukowca. Jego matematyczne odkrycie nie ma na razie zastosowania w życiu praktycznym, ale nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. 
O swoim odkryciu i matematycznym twierdzeniu profesor Dawid Kielak opowiedział w wywiadzie zamieszczonym w serwisie YouTube.

Jak się okazało, polski matematyk interesuje się tematem, który od kilku miesięcy budzi ogromne emocje wśród naukowców na całym świecie - sztuczną inteligencją i Chatbot'em GPT. Jego zdaniem w ciągu najbliższych dziesięciu lat sztuczna inteligencja może sprawić, że ludzie przestaną widzieć sens nauki języków obcych. - Po co przez kilka lat uczyć się francuskiego, skoro sztuczna inteligencja tłumaczy języki i robi to dobrze? - zastanawia się polski naukowiec. Profesor Dawid Kielak uważa, że może przyjść moment w historii, kiedy sztuczna inteligencja osiągnie coś w rodzaju świadomości i będziemy musieli nadać jej jakąś podmiotowość. - Inaczej to jest nieludzkie - uważa polski naukowiec.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: matematyka | nagroda | kariera | Polacy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy