Na dnie Morza Martwego odnaleziono niezwykłe struktury. Nowe odkrycie
Morze Martwe to akwen, który jest ciekawy z wielu różnych powodów. Właśnie dołączył do nich kolejny. Międzynarodowy zespół badawczy odkrył tam niezwykłe struktury, których właściwości wzbudziły duże zainteresowanie w świecie nauki. Analizowaniem odkrycia zajęli się eksperci wyspecjalizowani w różnych dziedzinach, z dziesięciu instytucji badawczych.
Morze Martwe to zbiornik fascynujący. Wybrzeże Morza Martwego jest najniższym punktem na lądzie na całym świecie, akwen wykazuje bardzo duże zasolenie, które unosi ciało na powierzchni, a do tego mimo nazwy Morze Martwe nie jest morzem, a jeziorem bezodpływowym.
Ze względu na swoje właściwości Morze Martwe nie jest miejscem, w którym kwitnie życie organiczne - w tych warunkach radzą sobie jedynie niektóre bakterie. Ciekawe jest też samo dno Morza Martwego. Tradycja głosi, że to właśnie na jego dnie leżą ruiny Sodomy i Gomory. Teraz naukowcy faktycznie znaleźli w głębinach niezwykłe struktury - nie mają one jednak związku z biblijnymi miastami.
W interdyscyplinarnym projekcie badawczym koordynowanym przez niemiecki Helmholtz Centre for Environmental Research (UFZ) naukowcy odkryli na dnie Morza Martwego fascynujące struktury o wysokości ok. metra.
Badacze wskazują, że odkrycie to dotyczy nowego typu kominów podwodnych. Na Ziemi występują kominy hydrotermalne - pod wodą są to tzw. czarne i białe kominy, które różnią się właściwościami. W miejscach takich panują często idealne warunki do powstania życia.
Badacze z UFZ powiedzieli, że w przypadku najnowszego odkrycia są to jasne kominy zbudowane z halitu. Halit to minerał, którego głównym składnikiem jest chlorek sodu. Halit buduje sól kamienną.
W analizie i badaniu tego wyjątkowego zjawiska brali udział naukowcy z dziedziny mineralogii, geochemii, geologii, hydrologii, teledetekcji, mikrobiologii i chemii izotopów z dziesięciu instytucji badawczych. Ustalili nie tylko to, z czego składają się kominy, ale i jak dochodzi do ich powstawania.
- Woda gruntowa z otaczających ją warstw wodonośnych wnika w słone osady jeziorne, wypłukując niezwykle stare i grube warstwy skał składające się głównie z minerału halitu - wyjaśnili.
Zobacz też: W odległym regionie Arktyki dokonano niespodziewanego odkrycia
Odkryte w Morzu Martwym struktury są ważne nie tylko ze względu na to, że jest to nowy typ kominów. Jak ustalili badacze, kominy te są też wczesnym wskaźnikiem ostrzegawczym przed tak groźnymi dla człowieka zapadliskami. "Kominy halitowe są wskaźnikami niedawnego i intensywnego rozpuszczania halitu, niebezpiecznego procesu, który spowodował powstanie tysięcy zapadlisk wzdłuż wybrzeża Morza Martwego w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Ponieważ powstawanie lejów krasowych następuje w ciągu kilku minut i nie jest przewidywalne, wskaźnik prognozujący przynajmniej lokalizację jest bardzo cenny", zaznaczają eksperci.
- Można je wygodnie mapować za pomocą echosondy lub obrazowania lotniczego. W ten sposób zapewniają w Morzu Martwym, jak i w każdym innym otoczeniu, potężne narzędzie predykcyjne do lokalizowania niebezpiecznej kawitacji podpowierzchniowej, a zatem obszarów, które są zagrożone zapadnięciem się w niedalekiej przyszłości - podsumowali eksperci.
Badania "Nowy typ kominów podwodnych zbudowanych z halitu" opublikowano na łamach "Science of The Total Environment".