Naukowcy zmapowali dno Oceanu Południowego wokół Antarktydy. Tak szczegółowej mapy jeszcze nie było!

Badacze przeprowadzili analizy dna Oceanu Południowego, dzięki czemu udało im się stworzyć niezwykle szczegółową mapę. Ukazuje ona wcześniej niezbadane podwodne kaniony, góry i grzbiety. Rozpoznanie ukształtowania pozwoli m.in. na wygenerowanie lepszych modeli zmian klimatycznych.

Mapa ukazała się na łamach czasopisma naukowego Scientific Data i jest częścią projektu Nippon Foundation General Bathymetric Chart of the Oceans (GEBCO) Seabed 2030. Założenia projektu są bardzo ambitne, gdyż naukowcy do 2030 roku chcą zmapować dna wszystkich oceanów na świecie. Do tej pory tylko 21 proc. dna wszechoceanu jest dokładnie zobrazowanych.

Co zyskamy badając dno Oceanu Południowego?

Reklama

Mapa powstała dzięki połączeniu szeregu danych uzyskanych przez sonary umieszczone na statkach pływających wokół Antarktydy. Uzyskane informacje mogą poprawić modele zmian klimatu dostarczając nowych danych o geomorfologii dna oceanów. Rzeźba dna zmienia sposób mieszania się wody oceanicznej, a tym samym jej temperaturę. Wpływa to zatem na zmiany temperatury wody w oceanach na całym świecie.

Dokładne rozpoznanie lokalizacji podwodnych gór może być także niezwykle przydatne w ochronie życia morskiego, gdyż ryby i inne zwierzęta mają tendencje do gromadzenia się wokół tego typu form.

Ciepłe masy wody z północnych regionów wpływają również do głębokich dolin w dnie szelfu kontynentalnego w kierunku lodowców Antarktydy. Ma to wpływ na tempo ich topnienia. Zatem ukształtowanie dna oceanicznego ma pośredni wpływ na topnienie lodu na całym biegunie południowym.

Fakty dotyczące wód Antarktydy

Ocean Południowy jest kluczowym regionem dla systemu obiegu wody na Ziemi i globalnego klimatu. Tutaj "biegnie" Prąd Okołobiegunowy, który stanowi kluczowy element łączący globalny system cyrkulacji termohalinowej (wymiana wód spowodowana zmianami gęstości wody morskiej w zależności od temperatury i zasolenia). Wpływa on na prądy oceaniczne na Oceanie Atlantyckim, Spokojnym i Indyjskim.

Zimne wody Oceanu Południowego pochłaniają ogromne ilości dwutlenku węgla i ciepła z atmosfery, tworzy to swego rodzaju bufor dla wielu antropogenicznych konsekwencji zmian klimatu.

Dodatkowo wody tego regionu odznaczają się wysoką bioróżnorodnością oraz produktywnością biologiczną. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oceanografia | Antarktyda | sonar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy