Nie pachnieli zbyt dobrze, ale czy to czuli? Sztuczne nosy neandertalczyków i denisowian przynoszą odpowiedź

Jak łatwo się domyślić, nasi przodkowie najprawdopodobniej nie pachnieli zbyt dobrze, ale czy możliwe jest, że po prostu tego nie czuli? Naukowcy postanowili to sprawdzić, hodując w laboratorium receptory zapachowe neandertalczyków oraz denisowian i testując ich wrażliwość na różne zapachy w porównaniu ze współczesnymi ludźmi.

Jak łatwo się domyślić, nasi przodkowie najprawdopodobniej nie pachnieli zbyt dobrze, ale czy możliwe jest, że po prostu tego nie czuli? Naukowcy postanowili to sprawdzić, hodując w laboratorium receptory zapachowe neandertalczyków oraz denisowian i testując ich wrażliwość na różne zapachy w porównaniu ze współczesnymi ludźmi.
Tak wygląda najstarsza znana nam neandertalska rodzina /Instytut Maxa Plancka/Tom Bjorklund /domena publiczna

Przez długi czas homo sapiens dzielił świat z innymi gatunkami archaicznych ludzi, jak żyjący w całej Europie i części Azji neandertalczycy czy zamieszkujący obecne tereny Rosji i południowo-wschodniej Azji denisowianie, od czasu do czasu mieszając i krzyżując się ze sobą. I choć wielu rzeczy wciąż o nich nie wiemy, to wskazówki kryją się w genach i czekają na odkrycie. W ramach najnowszego badania naukowcy z Paris Saclay University i Duke University wyhodowali receptory zapachowe neandertalczyków i denisowian w naczyniach laboratoryjnych, a następnie porównali ich możliwości z naszymi.

Reklama

Jak nasi przodkowie odbierali zapachy? Tak jak my

Zespół rozpoczął prace od przejrzenia baz danych genomów różnych gatunków, w tym zebranych przez ubiegłorocznego laureata Nagrody Nobla, Svante Pääbo. Następnie porównali je z genami receptorów zapachu współczesnych ludzi, aby ustalić, jak bardzo się różnią i na tej podstawie wyhodowali 30 receptorów zapachu z każdego hominina, wystawili je na różne zapachy i zmierzyli ich reakcje. Szybko okazało się, że receptory w większości wykrywały te same zapachy, ale różniły się znacznie pod względem wrażliwości na różne zapachy.

Wydaje się, że neandertalczycy mieli prawie taki sam aparat węchu jak my teraz, różniący się tylko kilkoma genami i wbrew temu, czego można byłoby się spodziewać, wyszliśmy na tym gorzej. Specyficzne dla neandertalczyków receptory były znacznie mniej wrażliwe na korzenne, słodkie, miętowe i kwiatowe zapachy, a także zapachy potu i moczu, za co zdecydowanie powinni być wdzięczni.

W przypadku denisowian było zaś trochę inaczej, byli mniej wrażliwi na zapachy kwiatowe, ale cztery razy lepiej od nas wychwytywali zapachy "siarkowe" i trzy razy bardziej zapachy balsamiczne, czyli gęste i słodkie zapachy, takie jak wanilia i czekolada. Dobrze reagowali również na zapach miodu, który według hipotezy zespołu mógł być ich ulubionym pokarmem, biorąc pod uwagę jego wartość energetyczną.

Jak przekonują badacze, ich eksperyment pozwala nie tylko lepiej zrozumieć genetykę naszych przodków i zachowanie człowieka, ale i dowiedzieć się więcej o naszej wrażliwości na zapachy - tester zapachu oparty na wyhodowanych komórkach może pomóc w badaniu zmienności genetycznej wrażliwości na zapachy wśród współczesnych ludzi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Neandertalczycy | denisowianie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy