Nowe odkrycie chińskiego łazika na Księżycu. Tego naukowcy jeszcze nie widzieli
Chiński łazik Chang’e 5 odkrył zupełnie nowy rodzaj bazaltu, który pochodzi z jeszcze nieodkrytych i zbadanych regionów Księżyca. Co to może oznaczać?
Naukowcy przebadali 1,731 kg księżycowego regolitu sprzed 2 mld lat. Materiał pochodzi z regionu Mons Rümker w północnej części Oceanus Procellarum. Wśród zarejestrowanych siedmiu różnych rodzajów skał, jedna w szczególności zwróciła uwagę geologów - nowy rodzaj bazaltu księżycowego. Powstał on w czasie, gdy nasz satelita był jeszcze aktywny wulkanicznie.
Badacze uważają, że wszystkie siedem skał w próbce są "egzotyczne" i dotarły do miejsca, w którym je znaleziono, z innego nieznanego jeszcze obszaru. Naukowcy w swoim artykule naukowym piszą: "W tak młodej jednostce geologicznej szeroka gama składników skorupy z różnych źródeł została przetransportowana do miejsca lądowania Chang’e 5 przez ostatnio trwające procesy powierzchniowe na Księżycu".
Geolodzy przebadali około 3 000 cząstek o wielkości mniejszej niż 2 mm, by dowiedzieć się o dawnej aktywności geologicznej Księżyca. Nowy rodzaj bazaltu odznacza się wysoką zawartością tytanu oraz większymi kryształami osadzonymi w szklistej skale. Właśnie te cechy do tej pory nie były nigdy widziane przez naukowców.
Badacze uważają, że te cząstki mogą pochodzić z powierzchni oddalonych do 400 km od miejsca, w którym zostały zebrane, a zostały przetransportowane przez trwające tysiące lat uderzenia asteroid. W artykule geolodzy piszą: "Te egzotyczne magmowe klastry rejestrują różnorodność litologiczną i procesy wzbogacania regolitu młodych bazaltowych równin na Księżycu".
Analizując otrzymane dane, sugeruje się, że nowoodkryte fragmenty skał pochodzą z takich części powierzchni Księżyca, "o których jeszcze nie wiemy, w kategoriach geologicznych". Potencjalnie mogły tam wystąpić nieznane wcześniej erupcje wulkaniczne.
Trzeba również podkreślić, że naukowcy spodziewali się odkryć w próbkach 10-20 proc. "egzotycznych cząstek", a zarejestrowali ich około 0,2 proc. Wskazuje to na to, że badacze będą zmuszeni do zrewidowania wcześniejszych teorii dotyczących transportu pyłu i skał w trakcie uderzeń asteroid. Wyniki badań zostały opublikowane w Nature Astronomy.