Picie w młodości zmienia mózg… nawet na całe życie!
Nowe badania naukowców z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii wykazały, że nadmierne spożywanie alkoholu we wczesnej dorosłości może trwale zmienić sposób, w jaki neurony w mózgu przekazują informacje. Co więcej, te negatywne skutki mogą utrzymywać się przez dekady, zwiększając ryzyko rozwoju choroby Alzheimera i innych chorób neurodegeneracyjnych.
Wyobraźcie sobie uszkodzony pedał gazu w samochodzie, który wymaga większego nacisku, aby auto ruszyło. Zdaniem badaczy tak właśnie wpływa na neurony w mózgu i sposób, w jaki przekazują informacje, nadużywanie alkoholu w młodości. A przynajmniej tak wynika z badania prowadzonego przez dr Nikki Crowley, dyrektorkę Instytutu Neurologii na Penn State, które miało na celu zrozumienie długotrwałych skutków nadmiernego picia we wczesnej dorosłości. Naukowcy chcieli zbadać konkretnie, czy może ono prowadzić do długotrwałych problemów, nawet po latach abstynencji.
Wiemy, że alkohol ma natychmiastowy wpływ na mózg, ale nie mieliśmy jasności, czy zmiany te są trwałe i jakie mogą być ich skutki w późniejszych latach życia – mówi dr Crowley.
Eksperyment na myszach nie kłamie
W ramach badań naukowcy przeprowadzili eksperyment na myszach, które przez cztery tygodnie miały dostęp do wody z dodatkiem etanolu, symulując epizody nadmiernego picia. Proces ten rozpoczęto u ośmiotygodniowych myszy, co odpowiada wczesnej dorosłości u ludzi. Następnie gryzonie były trzymane o wodzie przez dziewięć do dwunastu miesięcy, aż osiągnęły średni wiek, odpowiadający późnym latom 30. lub wczesnym 40. u ludzi.
Zmiany widać nawet po latach
Analiza neuronów myszy wykazała, że nawet po długim okresie abstynencji zmiany w mózgu były nadal widoczne. Badania skupione były na dwóch typach neuronów: piramidowych i GABA-ergicznych.
Neurony piramidowe, odpowiedzialne za pobudzanie aktywności mózgu, miały zmniejszoną zdolność do przekazywania informacji - to tak jakby trzeba było mocniej naciskać na pedał gazu, aby samochód ruszył.
Z kolei neurony GABA-ergiczne, pełniące funkcję hamulca w mózgu, były nadmiernie stymulowane przez neuroprzekaźnik glutaminian. Tego rodzaju dysregulacja jest często obserwowana w chorobach neurodegeneracyjnych, jak Alzheimer.
Odkryliśmy, że nawet po sześciomiesięcznej przerwie od alkoholu, co u ludzi odpowiada dwóm dekadom abstynencji, negatywne skutki nadmiernego picia w młodości były nadal widoczne - wyjaśniają badacze.
I chociaż część zmian w neuronach cofa się po odstawieniu alkoholu, wiele z nich pozostaje trwałych, co może zwiększać ryzyko zaburzeń poznawczych w późniejszym życiu. Jednak naukowcy widzą również potencjał badania w opracowaniu nowych terapii, tzn. planują wykorzystać białko somatostatynę do naprawy uszkodzeń spowodowanych przez nadmierne spożycie alkoholu.