Pojedyncza mutacja może wiele zmienić. Wirus Zika coraz bardziej zjadliwy

​Wirus Zika może wkrótce stać się kolejnym globalnym zagrożeniem. Naukowcy ostrzegają, że wystarczy pojedyncza mutacja do zwiększenia zjadliwości patogenu. Czy mamy się czego obawiać?

Zespół naukowców z La Jolla Institute for Immunology przeprowadził badania, które sugerują, że wirus Zika może łatwo mutować, tworząc nowe warianty. Te mogą przenosić się nawet w krajach z wykształconą odpornością na poprzednie epidemie zika. Nie jest to dobra wiadomość, zwłaszcza w kontekście trwającej pandemii COVID-19.

Zmiennokształtny wirus

Wirus Zika (ZIKV) rozprzestrzenia się poprzez ukąszenia komarów Aedes, które są nosicielami tego patogenu. Owady występują powszechnie w obu Amerykach - z wyjątkiem Kanady i Chile, gdzie jest dla nich za zimno - oraz w całej Azji.

Reklama

Warto dodać, że zika dla większości ludzi jest łagodną chorobą, bez trwałych skutków zdrowotnych. Zarażenie wirusem może mieć jednak katastrofalne skutki dla niemowląt w łonie matki. Jeżeli patogen dostanie się do krwiobiegu kobiety w ciąży, może doprowadzić do uszkodzeń płodu, powodując małogłowie i defekty tkanki mózgowej.

Naukowcy z La Jolla Institute for Immunology odtworzyli, co dzieje się, gdy wirus przechodzi między komarami a ludźmi. W warunkach laboratoryjnych użyli komórek komarów i żywych myszy. Za każdym razem, gdy patogen przechodził między komórkami komara a myszami, zyskiwał spontanicznie niewielkie zmiany genetyczne. Oznacza to, że wirus Zika dość łatwo mutuje, nawet u organizmów obdarzonych odpornością na dengę, inną chorobę przenoszoną przez komary.

Wirusy Zika i dengi występują jednocześnie w wielu krajach na całym świecie. Oba sa flawiwirusami przenoszonymi przez komary, a zatem dzielą wiele wspólnych właściwości biologicznych. Odpowiedź immunologiczna wywołana wcześniejszym kontaktem z wirusem dengi może stanowić ochronę przed wirusem Zika. 

- Świat powinien monitorować pojawienie się tego wariantu wirusa Zika. Na obszarach, na których występuje wirus Zika, zdecydowana większość ludzi była już narażona na kontakt z wirusem dengi i posiada zarówno limfocyty T, jak i przeciwciała, które reagują krzyżowo. Niestety, oba wirusy szybko mutują. Denga i Zika to wirusy RNA, co oznacza, że mogą zmieniać swój genom. Gdy jest tak wiele komarów i tak wielu żywicieli, wirusy te nieustannie przemieszczają się tam i z powrotem, ewoluując - powiedział prof. Sujan Shresta z La Jolla Institute for Immunology.

Czy mamy się czego obawiać?

U wirusa Zika stosunkowo łatwo dochodzi do pojedynczej zmiany aminokwasu, która pozwala mu na tworzenie większej liczby kopii samego siebie, ułatwiając infekcję. Mutacja oznaczona jako NS2B I39V/I39T zwiększa zdolność patogenu do replikacji, zarówno u myszy, jak i komarów. Ten wariant jest także bardziej zjadliwy u ludzi.

- Wariant wirusa Zika, który zidentyfikowaliśmy, ewoluował do punktu, w którym odporność krzyżowa zapewniona przez wcześniejsze zakażenie dengą nie była już skuteczna u myszy. Niestety dla nas, jeśli ten wariant stanie się powszechny, możemy mieć poważne problemy - dodał prof. Shresta.

Naukowcy starają się przygotować na potencjalne zagrożenie i poszukują sposobów na dostosowanie szczepionek i terapii przeciwko ZIKV, które przeciwdziałałyby wykształceniu niebezpiecznej mutacji. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wirus Zika | wirus Denga | małogłowie | komary
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama